Doświadczony przez życie
/ 212.76.33.* / 2005-12-29 22:54
Prawda bywa trudna do zaakceptowania (nawet dla uczonych)ale rzadziej prowadzi do nieszczęścia.Bankowość nie może opierać się na sprzedaży złudzeń ,na okłamywaniu lub przemilczaniu.Dlatego lepiej niech kredytowanie odbywa profesjonalnie i na godziwych warunkach ,bez ukrytych, odłożonych zagrożeń.Można oczywiście żądać pełnego zabezpieczania się ale to będzie kosztować i klienta i banki i wymaga poważnych przedsięwzięć organizacyjnych i partnerów ,którzy zgodzą się na akceptację ryzyka przez wiele ,wiele lat.Do tej pory nie przeżywaliśmy ,dzięki przezorności i stanowczości Nadzoru i banków poważnych kryzysów_idżmy tą drogą.Utracone zaufanie odbudowuje się latami,
czasami nigdy!!!!Widziałem ludzi pazernych i naiwnych ,którzy stracili dorobek swego życia
na pozornie stabilnych i pewnych interesach.Gdy przyszły problemy zniknęli doradcy ,zaklinacze,życzliwe banki ale pojawili się komornicy.Dlatego cenię tych którzy sugerują zmianę polityki i wołają o rozsądek-choćby było to niepopularne.