I co teraz? Zostaje tylko wyprzedaż tego co tatko załatwił, gdyż trudno nazwać to zakupem. Jak w przypadku CIECH-u. Polscy miliarderzy prochu nie wymyślali, tylko dziwnie tanio kupowali państwowe przedsiębiorstwa.

tata KAZE sprzedawć... i przyjeżdząc do niego

Naprawdę wierzycie że Kulczyk nie żyje?A może tak się naraził,że np wział udział w programie ochrony świadka i zniknął, a rodzina spienięża majątek i dołączy do niego.Na pogrzebie jakoś mało rozpaczali,czyż nie?

NIC NIE MAM DO BOGATYCH LUDZI , CIESZĘ SIĘ Z TEGO CO MAM . ALE SZANUJĘ TAKICH , KTÓRZY DOSZLI DO DUŻYCH PIENIĘDZY CIĘŻKĄ PRACĄ ( TEŻ SĄ TACY ) . MÓGŁBYM WYMIENIĆ KILKA DUŻYCH FIRM ,ALE NIE CHCĘ ROBIĆ KRYPTO-REKLAMY . NIE SZANUJĘ KULCZYKÓW , BO BOGACILI SIĘ I MAJĄ TE SWOJE MILIARDY , DZIĘKI UKŁADOM I BANDYCKIM TRANSAKCJOM ( PRYWATYZACJA TP SA. ITP ) . A NAJLEPIEJ SKALĘ TEGO W JAKI SPOSÓB ŚP.PAMIĘCI KULCZYK ROBIŁ TE SWOJE MILIONY , POKAZUJĄ TAŚMY ODNOŚNIE PRZEJĘCIA SPÓŁKI ''CIECH'' . ŻENUJĄCE - BANDYTYZM W BIAŁYCH RĘKAWICZKACH . PS. A SWOJĄ DROGĄ - CAŁA TA ŚMIERĆ JANA JEST BARDZO DZIWNA . NIE WIEM CZY KTOŚ MU NIE POMÓGŁ , NIE WIEM CZY ZA DALEKO SIĘ NIE ROZPĘDZIŁ I NIE ZACZĄŁ ZAGRAŻAĆ INTERESOM JESZCZE WIĘKSZYCH NIŻ ON SAM . I NIE WIEM CZY ON SAM , W PÓZNIEJSZYM OKRESIE , NIE BYŁ JEDYNIE NARZĘDZIEM W RĘKU INNYCH

odcinanie ogona

Trzeba sprzedawać co się da, zanim zaczną przyglądać się jak to się nabyło.

Byłe WSI upomina się o swoje pieniądze. Stary Kulczyk nie kwapił sie z oddawaniem to poszedł do piachu. Ostrzeżenie podziałało i najbogatsi sprzedają co mogą aby w porę oddać prawowitym właścicielom ( chłopcom z WSI ). Teraz lista najbogatszych zostanie wyczyszczona.

Niebawem przekonacie się co znaczy nacjonalizacja, rozkułaczanie,równy start, punkty za pochodzenie,legitymacja partyjna.Zrozumiecie co znaczy"bierny, mierny ale wierny",Aktyw parafialny w sypialniach, praca zależna od opinii proboszcza i deklaracji odmawianych trzy razy dziennie zdrowasiek.No i szczebel z drabiny , która śniła się kaczelnikowi państwa jako najważniejsza relikwia na Wawelu.Jeszcze kilka miesięcy i każdy myślący przedsiębiorca wyniesie się z Polski a polski przedsiębiorca przeniesie firmę byle gdzie -byle nie tu. Ale szczyt jaj będzie wtedy, jak "faszysta" O.Dyrektor nie dostanie żądanych miliardów, zbuntuje się przeciwko kaczelnikowi i poprosi o azyl Putina albo Łukaszenkę