Dobrze, dobrze - a skąd Kwaśniewski wie, że były jakieś naciski, żeby ktoś zeznawał przeciwko niemu?
Zgadł? Miał telefon od anonimowego przyjaciela? Miał dostęp do akt, do których nie ma dostępu?
Może dostał napędu, bo wznowiono śledztwo?

O to pytam, kolego pseudozorientowany.

przecierz to zakrawa na kpiny prezydent glowa panstwa teraz dopiero mowi o mafi paliwowej ze byly naciski .iako prezydent nic z tym nie robil.ludzie opamietacie sie,tak bylo jest i bedzie polityka to bagno nad bagnami tylko do wladzy i koryta,zadne wybory tu nic nie pomoga i tak zrobia jak chca miedzy soba czy wy myslicie ze za tuska jest inaczej,banda i nic innego wcalej tej polityce....