Przypomnę: PIS w kampanii wyborczej zapowiedział 500 PLN na k a ż d e dziecko, obniżkę wieku emerytalnego i podniesienie kwoty wolnej do 8 tys PLN praktycznie natychmiast, Na argumenty że nie starczy na to pieniędzy odpowiadał: mamy wszystko policzone, podatki od banków i marketów + uszczelnienie systemu
VAT wystarczą na wszystko. Nie dziw się że teraz ludzie mówią: sprawdzam. Jak na razie mamy zapowiedź podatku bankowego i od marketów, powiększanie deficytu w budżecie już w bieżącym roku mimo dobrego wykonania po październiku i coraz częstsze zapowiedzi że jednak 500 nie dla każdego a bogaci nie powinni brać, że kwota wolna to w ciągu kilku lat, itd.