Nieładnie
/ 213.208.85.* / 2008-06-05 12:12
Bardziej od poznawania prawdy,obawiam się otwierania puszki Pandory,bo kiedyś świn brakowało tylko w PGRach,w "aparacie nacisku" byliśmy nimi otoczeni.Mój dziadek był oficerem miedzywojennego wojska polskiego i człowiekiem honoru,ojciec nie należał do partii i o mało nie wylądował w tajdze za poglądy niezgodne z jedynie słuszną prawdą PZPRu,wolniej awansował,bo nie był czerwony.Z tych ludzi jestem dumny,reszczcie nie wierzę,bo za trochę kasy,sprzedali diabłu duszę;kiedy widzę tych samych ludzi w telewizji klaszczących obecnym partiom,a kiedys byli zagorzałymi komunistami,zbiera mnie na wymioty,bo kiedyś nikt nie musiał aktywnie działać w PZPR
był to tylko ich wybór.Nikt nie został do konca rozliczony,dlatego albo rozliczamy wszystkich,albo nikogo,ja potrafię wybaczać,tylko czy obecne władze i układy w naszym kraju są zdrowe?Wolałbym, raczej pomagać prawdziwym działaczom walczącym o niepodległą polskę,którzy często żyją w nędzy.