A co zrobił?
Pomyślmy, w 1981 roku dzięki jego stanowisku w solidarności i namowach do nie organizowania strajku, co dało czas na wprowadzenie stanu wojennego. Podczas którego na wskutek represji kraj opuściło ok 700 członków solidarności, ci którzy mieli szacunek u ludzi, siłę przebicia i patriotyzm w sercu! A na ich miejsce wstawiono marionetki pokroju michnika i kuronia.
Czy może dokonanie "nocnej zmiany" odwołania rządu Olszewskiego i zablokowanie ujawnienia listy Macierewicza. Listy na której widniało jego nazwisko jako współpracownika UB, powstrzymał dekomunizację, a nawet jak początek.
Dzięki czemu w Polsce dalej rządzą (poprzez marionetki takie same jak i on) UBeki.