Nie to samo.
Redukcja (liczby) etatów dotyczy raczej pracodawców publicznych/państwowych, którzy planują zatrudnienie właśnie w etatach, w miarę możliwości finansowych, a nie realnych potrzeb zatrudnienia. Np. komenda miejska policji ma przewidziane 167 etatów. Nie może zatrudnić osób na tyle więcej, by suma ich etatów była wyższa. Ale też często część etatów nigdy nie jest obsadzona.

Zatem redukcja etatu nie musi oznaczać likwidacji stanowiska. Może oznaczać np. wypowiedzenie zmieniające wymiar etatu. I na odwrót- likwidacja stanowiska nie musi oznaczać zmiany liczby etatów, a jedynie zwiększenie zatrudnienia w innym dziale, kosztem tego działu.

Pracodawca prywatny, mały ustala zatrudnienie na bieżąco w miarę potrzeb.

Jak zwał, tak zwał- w Pana przypadku zwolnienie będzie z przyczyn niedotyczących pracownika i prawo do odprawy jest regulowane tzw. ustawą o zwolnieniach grupowych:


http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/kiedy;pracownikowi;przysluguje;odprawa,191,0,404671.html