ja gram tylko, jak jest kumulacja. ale 3 zl za kupon to i tak za duzo! i ta szopka teraz! kiedys bylo lepiej

Trzeba być mega matołem żeby się dopatrywać tutaj drugiego dna. Z prostego powodu - PO CO? Każdy kto choć troche matematyki może sobie sam policzyć.

Liczba kombinacji - 13 983 816 ile osób gra i na ile w rezultacie niepowtarzalnych zakładów? Sami sobie oszacujcie i podzielcie to przez wyżej otrzymaną liczbę - będzie to prawdopodobieństwo kumulacji. Przy czym większość ludzi kreśli wzorki lub obstawia jakieś magiczne daty - co znacznie obniża liczbę występujących niepowtarzalnych kombinacji. Na moje oko prawdopodobieństwo kumulacji jest dużo większe niż 0.5.

Ale tak to już jest że gdzie kończy się wiedza zaczyna się wiara, chociażby w Kubusia i jego Święty Paluszek. Ciekawe ilu z tych co było z kuponem u Kubusia uważa się za wierzących? Bo grzech to i to podstawowy!

hehehe, tyle warta narodowa wiara i myślenie...

Widziałem wczoraj losowanie lotto. To jest jakas zenada. Zrobili z tego jakiś wielki show.

Co do ustawianych liczb to jest prawdopodobne. mamy XXI wiek i nie wmawiajcie mi ze sie nie da bo sie da.

Hahah myśleć! Nie grać! To, że kulki srulki trzymają pod kluczem i mają kilkadziesiąt zestawów nic nie znaczy. To nadal jest podatek od marzeń. I nic tego nie zmienia ani ładna pani, ani ich zapewnienia. Odkąd komputer pilnuje liczb bardzo łatwo o kumulacje. Pomyślcie dlaczego? Jeśli jest kilka milionów kombinacji a ludzi grających pewnie tylko ze 2 mln to maszyna może wybrać te kombinacje, które na 100% nikt nie skreślił i tak nawet można się bawić nawet kilka miesięcy a ludzie z podniecenia lecą i stawiają coraz więcej i więcej. Pamiętajmy też, że Lotto jest kolekturą państwową i 50% z kosztów kuponu idzie na jej utrzymanie i do skarbu Państwa. Jeśli zauważymy prawidłowość, że najwięcej ludzi gra gdy są kumulacje wtedy też mamy największe zyski. Nic tylko kumulować. A chyba nikt z nas nie wierzy w uczciwość rządzących?!

Nie myśleć, tylko grac.