Wydaje się, że przy obecnych trendach osłabienie złotego w stosunku do dolara do poziomu 4USD = 1 PLN jest w niedługiej przyszłości możliwe. A wtedy widmo bankructwa lotosu staje się znowu bardzo wiarygodne. Niestety bardzo zadłuzony Lotos zostal zadłużony przy bardzo niekorzystnym kursie - ktoś musi za to odpowiedzieć. Może Pan Olechowicz. Kto przy zdrowych zmyslach bierze kredyt w walucie obcej przy jej niskich kursach - no chyba ze bylo to dzialanie celowe. Czyzby gra pod Rosjan?

Ostatnia wycena to pewnie niezły numer. Ktoś się szykuje na większe zakupy Lotosu

http://pulsinwestora.pb.pl/2503029,85122,lotos-nie-wykona-prognozy

myślę że jest paru chętnych na nakupienie się LOTOSA a co na to nasz główny akcjonariusz Skarb Państwa puszczanie akcji po tej cenie to szkoda gadać bo wsadzą człowieka.

C/Z zaraz = 1, czy ja czegoś nie rozumiem? pytanie retoryczne

Mam lotos od 7zł i nie zamierzałem oddawać spółeczkę przy cenie >40zl. Zastanowie sie nad zbyciem 50% portfela przy cenie 60zl.
Brak mody na spółkę to najlepsze co na daną chwilę może się przytrafić akcjonariuszom. Można tylko wykorzystać to do zakupów. Gdy moda przyjdze na spółkę będzie już zapóźno. Pamiętam wzrosty po 14% dziennie gdy tylko pojawiła się pogłoska o zmiejszeniu zapasów. Co będzie gdy po wyborach zacznie urealniać się pomysł prywatyzacji? Jestem szczęśliwym posiadaczem spółki i życzę cierpliwości i inwestowania w spółkę a nie spekulowania.

Na Lotos trzeba patrzeć z dłuższej perspektywy i to również uwzględniając względy polityczne. Fundamenty spółka ma bardzo dobre. Za 2 tygodnie wybory, nikt więc nie porusza tematu planowanej prywatyzacji Lotosu, bo to natychmiast byłby świetny temat w kampanii wyborczej pokroju "wyprzedaż majątku narodowego obcym" itp. Zauważcie, że sprawa planowanej prywatyzacji Lotosu przycichła. Temat wypłynie znów po wyborach, a wówczas w przy transakcji pakietowej na pakiet kontrolny nikt nie sprzeda akcji za 25 - 30 PLN to jest przy C/WK ok 0,4-0,45. (opozycja taki rząd by zjadła - "rabunkowa prywatyzacja"). Poza tym za takie ceny to można sobie kupić 100 tys akcji (i to aby cenę utrzymać nie na jednej sesji) , a nie pakiet kontrolny. Przy prywatyzacji cena będzie musiała również być wyższa od wartości księgowej a C/WK dla tej spółki = 1 gdzieś w okolicy 60 PLN/akcję - tak więc przy prywatyzacji i 70 PLN za akcję jest realne. Co się zaś tyczy potencjalnych nabywców to dla nich nie jest aż tak istotne 5, czy nawet 10 PLN w lewo lub w prawo, tam znacznie bardziej liczą się uwarunkowania polityczne i strategiczne. Tak więc sam pomalutku małymi pakietami kupuję LOTOS i czekam na dalszy rozwój sytuacji po wyborach - gdzieś tak w końcu roku. Wszystkim LOTOSOWICZOM życzę cierpliwości i spokoju. Giełda to GRA - również GRA NERWÓW - wygrają ci, którzy potrafią trzymać nerwy na wodzy i myśleć racjonalnie mimo codziennej presji.