Adrian12a
/ 77.252.246.* / 2013-11-14 15:13
Jeśli ministrem może być TW z czasów komunistycznej SB, to widocznie tolerować można zatrudnianie ludzi z zarzutami prokuratorskimi. W końcu to przecież ludzie PełO, którym obiecano "by żyło się lepiej". Np. na stanowiskach w spółkach z udziałem skarbu państwa czy w urzędach państwowych. I ta zasada działa za pobieraną kasę od nas wszystkich, prawda lemingi?