wojtas7
/ 78.8.8.* / 2008-09-03 09:53
Witam,
prosze o opinie.
Posiadam mieszkanie kupione na kredyt. Jest to spore mieszkanie w centrum Wroclawia, w kamienicy na 4 pietrze bez windy i bez balkonu.
W tym momencie moglbym sprzedac to mieszkanie za 350 000zl.
Na mieszkanie mam kredyt w CHF na 180 000zl, miesieczna rata wynosi 870zl obecnie.
Mieszkanie obecnie wynajmuje, wzialem duza kaucje od studentow (5tys zl) wiec nie mam obaw ze mieszkanie zdewastuja. Za wszystkie rachunki placa z gory wiec jestem zabezpieczony.
Studenci placa miesiecznie 3000zl za wynajem, po oplaceniu czynszu i oplat zostaje dla mnie 2000zl.
Po oplaceniu raty kredytu miesieczny zysk z mieszkania to 1030zl, rocznie 12 360zl. No i mieszkanie z kazdym miesiacem jest obciazone mniejszym kredytem i jest caly czas moje.
Druga opcja to sprzedaz, moge sprzedac mieszkanie za 350 000, po splaceniu reszty kredytu zostanie mi 165 000zl. Inwestycja tego w obligacje da roczne zyski rowniez rzedu ok 10 000zl ( czy mam racje?)
I teraz co lepiej zrobic ??? Sprzedac czy dalej wynajmowac?