xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
/ 94.42.32.* / 2009-11-06 19:47
Oto oplaty wystepujace w polisach typu unit link:
1. Prowizja wstępna, czyli bezpowrotny przepadek części/całej
składki - zwykle przez pierwsze 1 rok - 2 lata
2. Prowizja od wpłacanej kwoty (stawki jakie wdziałem - od 3% do 8%
wpłacanej kwoty)
3. Opłata administracyjna - może być ujęta kwotowo, co jest
korzystne przy większych wpłatach lub procentowo od wartości
rachunku (gorzej)
4. Opłata za zarządzanie - często mylnie uważana za opłatę z tytułu
zarządzania funduszem inwestycyjnym - nic bardziej błędnego!!! To
jest najczęściej opłata za nic, za samo pośrednictwo danego
ubezpieczyciela w zakupie jednostek TFI (inna sytuacja może być
tylko wtedy, gdy chodzi o fundusz własny danego ubezpieczyciela np.
Amplico Stabilny, Zrównoważony, Dynamiczny itp.)
4a. Prawdziwa opłata za zarządzanie funduszem inwestycyjnym - zwykle
niewidoczna, bo ujęta w cenie jednostki tegoż funduszu
5. Opłata za ryzyko - za to, że w razie śmierci ubezpieczyciel
wypłaci uposażonym kwotę polisy/kwotę wpłaconych składek niezaleznie
od bieżącej wartości rachunku.
6. Opłata likwidacyjna - z tytułu przedwczesnej likwidacji rachunku,
czyli przed okresem na jaki została zawarta umowa. Najczęściej jest
to 10 lat, ale w tradycyjnych polisach dożyciowych może być nawet i
40 lat.
7. Prowizja końcowa od wypłaty zgromadzonych środków - jeśli jest,
to zwykle standardowo 3% zgromadzonych środków
8. Podatek Belki - wiadomo... Może go nie być, ale zdarza się to
wielokrotnie rzadziej niż mamią nas ubezpieczyciele. Jeśli chodzi o
umowę unit-link to podatek Belki zwykle jest
9. Opłata za ochronę ubezpieczeniową - zwykle jakieś kombo z umową
ubezp na życie.
---------------------------------------------------------------------
UWAGI DODATKOWE
1. Własne fundusze inwestycyjne ubezpieczycieli mają wg mnie
znacznie gorsze wyniki niż TFI, a ich prawdziwa wycena jest jeszcze
gorsza niż się to wydaje, ponieważ wartość jednostki nie uwzględnia
kosztów za zarządzanie i innych kosztów ubezpieczyciela oraz
masakrycznych prowizji za zbycie/nabycie jednostek.
2. W wielu produktach np. słynnym eventusie (golden future) nie
sposób się niczego dowiedzieć o prawdziwych kosztach, bo są one
skrzętnie ukrywane. Wiele firm rozpisuje się na temat tego co komuś
da za 30-40 lat, pomijając fakt, że rezygnacja z produktu przed tym
zadeklarowanym w umowie okresem może oznaczać przepadek większości
wpłaconych pieniędzy. I to jest ta prawdziwa prowizja! GIGANTYCZNA!
Dodajmy, że nikt z nas tak naprawdę nie wie, czy będzie w stanie
płacić składki przez kilkadziesiąt lat. Wiele się może wydarzyć...
zwłaszcza wielką głupotą jest zawieranie takich umów na duże kwoty
regularnych składek.