Forum Polityka, aktualnościKraj

Marcinkiewicz otworzy szkołę nauki polityki

Marcinkiewicz otworzy szkołę nauki polityki

Money.pl / 2008-01-02 10:06
Komentarze do wiadomości: Marcinkiewicz otworzy szkołę nauki polityki.
Wyświetlaj:
hehe / 83.24.154.* / 2008-01-03 10:04
Jeszcze niech ktoś napisze, że ten typ to kolejny WYBITNY polityk, to się posikam! Przecież to klasyczny królik z kapelusza...
Marcin Mlekodaj / 83.7.226.* / 2008-01-02 21:36
Bardzo ciekawa inicjatywa. Ciekawe jaki będzie program czy koszta tych studiów podyplomowych.
wojcher / 2008-01-02 18:06 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)

Były premier wykluczył raczej zaproszenie dla polityków lewicy

Czyli szkoła jedynie słusznej opcji politycznej. Z drugiej strony, jeśli ktoś był (jest) politykiem (nieważne jakim), to czy od razu nadaje się na wykładowcę? Wczoraj wymieniłem przepaloną żarówkę w pokoju, to chyba mogę wykładać na polibudzie na wydz. elektrycznym, a teraz wystukałem posta to zawód nauczyciela informatyki już mam :). Super, znajdę jeszcze jakąś robotę
Jarkt / 213.238.83.* / 2008-01-02 15:30
A może by tak program "Gotuj z Kaziem?" Co prawda Kaziu do gotowania nadaje się tak samo jak do wszystkiego innego, ale w biciu piany chyba nie ma sobie równych :-)
krytyk / 89.228.151.* / 2008-01-02 23:54
Kaziu, uprawiał swego czasu belferkę. W szkole podstawowej, w której nauczał miał opinię miernego nauczyciela. Bicie piany opanował znacznie później.
Marqus / 79.187.251.* / 2008-01-02 12:27
byłoby miło jakby podał z 10 tych niezbędnych umiejętności, ale pewnie się boi że 3/4 obecnego sejmu ich nie posiada
rechotnik / 79.187.37.* / 2008-01-02 12:26
może coś dla Sawickiej ?
pamietamy jej poświęcenie dla RP

>jeżeli tylko za friko to to pieprzę, (…).
Ty mi nie mów (…….). Ja zaczynam ten drugi wątek bo jest coś do wzięcia (….).
K......rwa mać , tyle mam układów wypracowanych i to wszystko w łeb weźmie, bo nie problem byłoby
gdybyśmy my wzięli władzę (….).
No dojście zawsze jest (….) i kręcimy lód (…..), żeby robić biznes z polityką, trzeba w
ukryciu i tak dalej trzymać (…),
w politykę się nie musicie mieszać, tylko kasę dajcie <

to tak zanim zrobia z Sawickiej ofiarę CBA.
nowyroczek / 79.187.37.* / 2008-01-02 10:06
a może nauka bankowości, jesteś przecież wybitnym ekspertem, warto też zrobić seminarium z etyki i lojalności.

Kaziu dla mnie jesteś jak noworoczny "zimny ogień" , krótko błyszczysz aby później zamienić się w wypalony nazwijmy to "odpad"
no name / 89.76.199.* / 2008-01-02 11:25
...bankowość jak najbardziej - Kaziu w styczniu 2007 rozpoczął pracę jako doradca p.o. prezesa banku PKO BP (S.Skrzypka), a 1 marca 2007 był już w EBORze, ale dwa miesiące podpisywania listy w banku (chociaż zazwyczaj go tam nie było, bo się "szkolił" za granicą), to potężna dawka doświadczenia. Zresztą Kaziu, to w ogóle człowiek orkiestra, taki ekspert od wszystkiego (czyli wiadomo od czego, ale co można wymagać od byłego ZChNowca i PiSowca :).


Marcinkiewicz z wykształcenia jest fizykiem, ukończył w 1984 studia na Wydziale Matematyczno-Fizyczno-Chemicznym Uniwersytetu Wrocławskiego. W 1992 ukończył studia podyplomowe w zakresie administracji na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ukończył również szkolenia w Studium Fundacji Boscha (struktura i funkcjonowanie szkolnictwa wyższego w Niemczech) oraz Centrum Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Warszawie.
Rozpoczął studia doktoranckie na Wydziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego pod kierunkiem profesor Teresy Lubińskiej, późniejszej minister finansów w jego rządzie. W latach 1982-1989 był nauczycielem matematyki i fizyki w Szkole Podstawowej nr 17 w Gorzowie Wielkopolskim, następnie wicedyrektorem jednego z Zespołów Szkół Ogólnokształcących w Gorzowie Wlkp. (1989-1990), kuratorem oświaty w Gorzowie Wlkp. (1990-1992), wiceministrem edukacji narodowej w rządzie Hanny Suchockiej (1992-1993), wicedyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Gorzowie Wlkp. (1994-1995) i dyrektorem Zespołu Kolegiów Nauczycielskich (1995-1997). Był również głównym inicjatorem powołania w Gorzowie Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. W latach 1994-1998 był prezesem Fundacji na rzecz Gorzowskiej Szkoły Wyższej, a od 1997 przewodniczącym Konwentu PWSZ. Jest też działaczem funkcjonującego przy tej uczelni pierwszoligowego klubu koszykarskiego kobiet (AZS PWSZ Gorzów).

Jest autorem książki "Pracowitość i uczciwość w polityce" (2001).

Najnowsze wpisy