darson
/ .* / 2005-06-17 13:32
Prawie zgoda, ale z jednym zgodzić sie nie mogę. Otóż dopóki treść tych teczek nie jest jawna, dopóty można wywierać naciski na ludzi, którzy boją się ujawnienia swojej przeszłości. Czy te lęki są bezpodstawne czy też nie, to nic nie zmienia, bo bez ujawnienia w dalszym ciągu istnieje możliwość szantażu, gry tymi teczkami przez polityków i rozpowszechnianie pomówień, które dziś jest trudno zweryfikować. Sądzę, że parę trupów politycznych spośród np. elit okrągłostołowych jest bardziej bezpieczne dla naszego państwa, niż ciągłe zagrożenie naciskami wywieranymi na te osoby przez grupy realizujące partykularne interesy.Jest też faktem, że SBcka przeszłość nie zamknęła drogi do sejmu czy senatu tym, którzy sie z nią wcale nie kryli w kampanii wyborczej (np. były senator Gawronik). Nie zamknęła też drogi np. p. Marianowi Jurczykowi drogi do fotela prezydenta miasta Szczecina, mimo uznania go za kłamcę lustracyjnego. (stwierdzam fakt, nie przesądzam o jego winie).Pozdrawiam