Merkel ma rację. Należy oszczędzać publiczne pieniądze i nie wydawać na utrzymywanie biurokracji oraz ograniczać nieefektywną redystrybucję socjalną realizowaną przez kosztowne urzędy a więcej publicznych pieniędzy przeznaczyć na inwestycje i modernizacje mienia służącego pośrednio i bezpośrednio gospodarce jak np. na drogi, sieci teleinformatyczne itp. oraz więcej przeznaczać na badania naukowe i wdrożenia ich wyników do przemysłu oraz na naukę i ochronę środowiska a wszelkie nadwyżki przeznaczać na spłatę zadłużenia sektora publicznego. W Polsce typowym marnowaniem publicznych pieniędzy jest utrzymywanie 1600 pracowników IPN. Jego zlikwidowanie i przekazanie akt do archiwów państwowych oraz przeznaczenie pieniędzy, które pożera na remonty i modernizacje dróg od razu poprawiłoby o kilkadziesiąt milionów miesięcznie zarówno stronę dochodową wzrost wpływów podatkowych jak i wydatkową budżetu spadek wydatków. Podobnych działań do wykonania, których potrzebna jest tylko odwaga rządu i sejmu jest jeszcze dość długa lista.