Lamentujecie na Microsoft, zapominając, że ma takie same prawa jak każda inna firma prywatna, czyt. może sprzedawać co chce, o ile nie przynosi szkody sobie. Dobrze ktoś napisał - nie podoba się? Sio do linuxa, albo apple. Podoba się? To miejcie świadomość, że zgadzając się na używanie, zgadzacie się na warunki. Jakby Gates dorzucał do opakowania Windows próbkę swojego moczu też byście nie mięli nic do gadania, ma do tego prawo.

A Chiny antypiractwem zostały po prostu złapane za pokurczone jaja, bo widać teraz jak na dłoni, jak szeroka jest skala tego zjawiska. Frajerzy gadający o tym że "komputer jest mój", rozmijają się kompletnie z sensem. Widocznie nie przeczytali zasad korzystania z oprogramowania, które zainstalowali. Cóż można rzec - ignorantia iuris nocet.

Komputer jest twój, ale nie oprogramowanie. Ty je tylko użytkowniku wypożyczasz od Microsoftu....

Microsoft działa tylko na korzyść swoich klientów. Przykładem niech będzie obniżka ceny Office Small Business do poziomu 630 zł.