Niewielkie zadłużenie (relatywnie) i stabilna polityka monetarna, odporność gospodarki na politykę, stabilna pozycja na arenie międzynarodowej, tania siła robocza.

Zobacz co się działo jak był krach w 2008/9 w USA, a co działo się u nas. Byłem w USA w 2007 i w 2009 różnica kolosalna, zwłaszcza jak się ze znajomymi pogada. U nas nikt z moich znajomych nie stracił pracy, ani nikogo nie wyrzucili z domu. Owszem, zarobki się niektórym zmniejszyły, trochę trudniej znaleźć robotę, ale to i tak luz przy tym co było tam.

Polacy na szczęście nie żyją na kredyt w takiej skali jak robią to usiaki. Wysokie stopy to jeden z powodów takiego stanu rzeczy, ale chyba lepiej nie kupić auta na kredyt którego się nie spłaci, niż potem powodować niewypłacalność dealera.