k aczordonald
/ 92.20.89.* / 2011-10-24 22:27
oczywiscie, gdyby zarobki w kazdym sektorze wzrosly od jutra o 100%, te dzisiejsze ceny mieszkan bylyby w porzadku.Ale w porzadku wcale nie oznaczaloby tanio.Przede wszystkim ludzie musza zrozumiec ze pojecie "tanie mieszkania"nie istnieje.
Mieszkania zawsze byly drogie, sa i takie tez pozostana.Czeste uzywanie slowa TANIE, w
tytulach artykulow, pisanych na zamowienie przez deweloperow, to zwykla manipulacja.
Jakakolwiek rzecz, jakikolwiek przedmiot, ktory jest wydatkiem wiekszym niz Twoj roczny dochod, nie moze byc okreslony pojeciem "tanie".Uzywanie tego slowa w odniesieniu do cen mieszkan to raczej okreslenie abstrakcyjne.
Ale jak mozna wiec okreslic dzisiejsze ceny.Kiedy o tym mysle w glowie pojawia mi sie slowo ABSURD.
Dwie pracujace na pelen etat osoby, korzystaja z programu pomocowego, zeby splacac kredyt za 2 pokoje, w duzym, wielorodzinnym, chalasliwym bloku.
Mieszkania nigdy nie beda tanie i wcale nie uwazam ze takie powinny byc.
Ale to z czym mamy do czynienia dzisiaj, to zwykly absurd, oszustwo i zniewalanie ludzi.
A caly ten przekret z pomoca mediow, skretynialych doradcow wciskajacych kazdy kit za prowizje.
Produkujacych mase bankrutujacych nieszczesnikow, ktorym wmowiono ze dach nad glowa to inwestycja.
A wystarczyloby przeciez troche mniej chciwosci.