Anonim z manufaktury
/ 188.125.34.* / 2010-11-04 19:30
..
Oczywiście, masz rację.
Podatek gruntowy w rolnictwie, nie ma nic wspólnego z podatkiem dochodowym przedsiębiorców.
Zwróć jednak uwagę , że panuje mit "jak to chłopu dobrze na wsi, bo mu samo rośnie".
Najgorsze jest to, że Trybunał w pośpiechu uchwalił, że dopłacanie do składek zdrowotnych rolników tej samej kwoty składki, niezależnie od dochodów jest niezgodne z Konstytucją, tak jakby w naszym państwie TYLKO TO było niezgodne z Konstytucją.
A przecież jest wiele takich "niezgodności" i to znacznie większej wagi, niż składka zdrowotna.
Na money.pl był przez chwilę artykuł, którego fragment Ci przytoczę , wraz z moim komentarzem :
"Money.pl : "Fedak o ekspresowej reformie: Nie tylko rolnicy"
2010-11-04 16:51:58 |
Fedak o ekspresowej reformie: Nie tylko rolnicy
...
"Zdaniem sędziów rolnicy prowadzący gospodarstwa o powierzchni ponad 1 ha przeliczeniowego powinni
być traktowani jak przedsiębiorcy i sami płacić składki na ubezpieczenie zdrowotne."
Z jednego hektara PSZENICY dochód jest około 1500 ( słownie : jeden tysiąc pięćset ) złotych ROCZNIE!
Już się nawet śmiać nie chce z tych sędziów !
Pan sędzia, to pewnie ma te 1500 zł dochodu dziennie i myśli , że rolnik, też cały rok , CODZIENNIE KOSI na tym swoim hektarze zboże!
Ps. Przeciętnie adwokat ma wynagrodzeni ok.150 zł za 1 godzinę udziału w rozprawie. Nie wiem jaki z tego płaci podatek." - koniec cytatu.
Tak więc sam widzisz, że z typowo rolnych upraw na małych areałach trudno egzystować.
A takich rolników jest 90%.
Niektórzy "drobni" rolnicy dorabiają sobie w innych branżach, i wtedy takiego np. rolnika-taksówkarza wszyscy piętnują!
Zwróć uwagę, że zarówno cytowani w artykule sędziowie, jak i Pan minister, nie mają bladego pojęcia o podstawowych zagadnieniach!!!
Sędziowie o przychodzie z 1ha, a minister rolnictwa nie wie co zrobić z podatkiem rolnym, bo podatek rolny, to jest KOSZT uzyskania dochodu z produkcji rolnej!!!
A tak na marginesie :
Oczywiście można sobie zafundować szklarnię na 1 ha.
Nie wiem, czy to może zrobić każdy.
Teoretycznie, pewnie tak: nawet Ty, czy ja.
Kosztowało to w ub. roku ok. 4mln (na 1 ha - budowa pod klucz), do tego trzeba kupić jakieś sadzonki na ten 1 ha szklarni ( nie wiem niestety , ile np. nasadzenie pomidorów może kosztować) , plus koszt utrzymania całej szklarni w ruchu, przez ileś tam miesięcy ( też nie znam tych kosztów), aż do sprzedaży produktu finalnego, czyli , np. pomidorów.
Teoretycznie jest to proste, za wyjątkiem kasy, którą trzeba na to wyłożyć.
Z TAKIEGO 1 hektara dochód jest znacznie większy , niż z 1 ha pszenicy, ale jest przy tym jakiś podatek od działów specjalnych rolnictwa , ale też nie wiem w jakiej wysokości.
Zarzucisz mi , po co więc piszę, jak nie wiem wszystkiego?
Ano, piszę tak samo, jak ci sędziowie i ministrowie.
Jest jednak różnica.
Tylko jedna.
Ty i ja, piszemy "na własny koszt".
A oni żyją i piszą bzdury za nasze podatki!
Pozdrawiam