Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Możliwa emisja obligacji w PKP o wartości 1 mld zł

Możliwa emisja obligacji w PKP o wartości 1 mld zł

smertetka / .* / 2004-03-13 09:54
Wyświetlaj:
smertetka / .* / 2004-03-13 09:57
Jak działa nowoczesna kolej regionalna?Koleje regionalne najlepiej rozwijają się, ba, wręcz rozkwitają, jeśli są wyłączane z sieci kolei państwowych i mogą rozwijać się jako małe lub średnie przedsiębiorstwa, wykorzystując wszystkie zalety średniej przedsiębiorczości, czyli: elastyczność, płaska i efektywna struktura zarządzania, duża zdolność dopasowywania się do lokalnych warunków ekonomicznych, lepsza motywacja pracowników i ich identyfikacja z firmą, efektywność inwestycji, lepsze możliwości efektywnej redukcji kosztów i możliwość poliwalencji (wielozadaniowości) pracowników, co jest bardzo ważne dla ekonomiczności tych przedsiębiorstw. Wyniki ekonomiczne mówią same za siebie: koszty prowadzenia działalności przewozowej są do pięćdziesięciu procent niższe niż u kolei państwowej. Kolej państwowa jest zacofana w zarządzaniu, sztywna i nieelastyczna. Patrząc na obecne tendencje wydaje się pożądanym podzielenie PKP Przewozy Regionalne sp. z o.o. na co najmniej 32 regionalne przedsiębiorstwa, które mogłyby zająć się obsługą regionalnych linii kolejowych, stanowiąc doskonałego partnera dla lokalnych samorządów, które koleją zazwyczaj zajmować się nie mają zamiaru. Regionalna, zdecentralizowana struktura jest zdecydowanie bardziej wydajna i w obecnej sytuacji finansowej PKP takie postępowanie byłoby nadzwyczaj wskazane i pozwoliłoby zastąpić wieloszczeblowe przestarzałe struktury czymś nieporównanie efektywniejszym. Obecnie PKP wygląda jak dinozaur z małą głową i rokuje bardzo źle na przyszłość, po przemianach byłby grupą średnich przedsiębiorstw, skazanych na powodzenie i uczących się wzajemnie od siebie.Dobrych przykładów można by mnożyć, ja ograniczyłem się do jedynie tych blisko polskiej granicy. Jednak można przytoczyć dane świadczące o tym, że małe i średnie przedsiębiorstwa wyśmienicie dopasowały się do nisz rynkowych, jakimi są regionalne linie kolejowe. W ostatnich latach na skutek liberalizacji rynku wydano 240 koncesji na przewozy kolejowe rzeczy i osób, z czego 164 koncesje dla kolei niepaństwowych obsługujących rynki regionalne oraz 57 koncesji dla kolei muzealnych i turystycznych. Rozwój tego rynku doprowadził również do opracowania nowoczesnych pojazdów szynowych, przeznaczonych specjalnie do obsługi tych linii. Ekonomiczne zalety tych pojazdów szynowych w porównaniu do kombinacji lokomotywa+ wagony biorą się z wykorzystania wielu rozwiązań i komponentów z autobusów i tramwajów. Z jednej strony te nowoczesne autobusy szynowe są lekkie i szybsze, z drugiej strony umożliwiają uproszczoną obsługę i znaczne oszczędności personelu. Udokumentowano obniżki kosztów działalności do 50 procent. Nowoczesne pojazdy szynowe przyciągnęły klientów z powrotem na szyny; mówi się o renesansie kolei lokalnych- będących właśnie średnimi i małymi przedsiębiorstwami. Wraz z nowymi koncepcjami prowadzenia działalności przewozowej wzrósł popyt na przewozy pasażerskie. Na tych doświadczeniach opiera swoje nowe koncepcje rozwoju kolej państwowa DB AG. Chce ona ożywić pasażerski ruch lokalny właśnie ogromnym potencjałem średnich przedsiębiorstw. Udanym przykładem jest UBB, już wprowadzono następne projekty decentralizacji, jednym z takich projektów jest Kurhessen - Netz obejmująca sieć 245 km linii kolejowych w okolicach Kassel. Nowa struktura ma lepiej i szybciej dopasować się do lokalnego rynku, nie nastąpią żadne zmiany statusu prawnego, ponieważ nowe struktury będą działać jako Profit - Center w obecnych strukturach DB AG. Będą odpowiadać za całokształt działalności na tych liniach z utrzymaniem infrastruktury włącznie. Zostaną tu zrealizowane te udoskonalenia w prowadzeniu przewozów pasażerskich, które zapewniły sukces innym kolejom regionalnym - wielofunkcyjność pracowników, elastyczność działalności, uproszczona obsługa składu itp. Szkoda, że PKP zamiast strategii rozwoju wybrały strategię zwoju, rozbierania linii i zwalniania pracowników. Jak pokazują zagraniczne przykłady, kolej lokalna ma się dość dobrze, a nawet bardzo dobrze, pod warunkiem zapewnienia odpowiedniej organizacji przewozów. I wcale nie chodzi tutaj o prywatyzację. Główną ideą jest tutaj danie wolnej ręki zarządom lokalnych linii, nadanie im oddzielnej nazwy i całej idącej z tym niezależności - po prostu wyzwolenie ich spod jarzma sztywnych przepisów, odgórnych zarządzeń i biurokracji. Jeżeli taką koleją regionalną pokierują odpowiedni ludzie, to o sukces możemy być spokojni. W Polsce jak na razie sprawy idą w zupełnie innym kierunku. PKP S.A. nie wydzieli pięciu spółek przewozów regionalnych, ale jedną. Oznacza to, że nic się nie zmieni, a nawet że będzie gorzej, ponieważ pasażerów będzie dalej ubywać. Proponuję, aby PKP przerwało zwój firmy i usamodzielniło w ramach swoich struktur (bez wydzielania żadnych nowych spółek) kilka, a nawet kilkanaście linii lokalnych. Okaże się, że potrafią one samodzielnie zdobyć od samorządów i Unii Europejskiej środki na nowe pojazdy szynowe, na remont torowisk. Nadzieja, że samorządy same poprzejmują linie, jest płonna. One mają dostatecznie dużo innych problemów, a nowy nabytek to tylko większy problem. Zamiast przekwalifikowywać pracowników proponuję dać im szansę na dalszą pracę w zawodzie który wybrali. Ciekawe tylko, czy w ogóle coś takiego jest możliwe? Jak na razie to na PKP zachodzi tylko pesymistyczny wariant wydarzeń. Takie mam wrażenie jako redaktor biuletynu o kolejnictwie, choć z natury jestem strasznym optymistą. No ale zobaczymy cóż to nam przyniesie przyszłość...
smertetka / .* / 2004-03-13 09:54
Jak działa nowoczesna kolej regionalna?Koleje regionalne najlepiej rozwijają się, ba, wręcz rozkwitają, jeśli są wyłączane z sieci kolei państwowych i mogą rozwijać się jako małe lub średnie przedsiębiorstwa, wykorzystując wszystkie zalety średniej przedsiębiorczości, czyli: elastyczność, płaska i efektywna struktura zarządzania, duża zdolność dopasowywania się do lokalnych warunków ekonomicznych, lepsza motywacja pracowników i ich identyfikacja z firmą, efektywność inwestycji, lepsze możliwości efektywnej redukcji kosztów i możliwość poliwalencji (wielozadaniowości) pracowników, co jest bardzo ważne dla ekonomiczności tych przedsiębiorstw. Wyniki ekonomiczne mówią same za siebie: koszty prowadzenia działalności przewozowej są do pięćdziesięciu procent niższe niż u kolei państwowej. Kolej państwowa jest zacofana w zarządzaniu, sztywna i nieelastyczna. Patrząc na obecne tendencje wydaje się pożądanym podzielenie PKP Przewozy Regionalne sp. z o.o. na co najmniej 32 regionalne przedsiębiorstwa, które mogłyby zająć się obsługą regionalnych linii kolejowych, stanowiąc doskonałego partnera dla lokalnych samorządów, które koleją zazwyczaj zajmować się nie mają zamiaru. Regionalna, zdecentralizowana struktura jest zdecydowanie bardziej wydajna i w obecnej sytuacji finansowej PKP takie postępowanie byłoby nadzwyczaj wskazane i pozwoliłoby zastąpić wieloszczeblowe przestarzałe struktury czymś nieporównanie efektywniejszym. Obecnie PKP wygląda jak dinozaur z małą głową i rokuje bardzo źle na przyszłość, po przemianach byłby grupą średnich przedsiębiorstw, skazanych na powodzenie i uczących się wzajemnie od siebie.Dobrych przykładów można by mnożyć, ja ograniczyłem się do jedynie tych blisko polskiej granicy. Jednak można przytoczyć dane świadczące o tym, że małe i średnie przedsiębiorstwa wyśmienicie dopasowały się do nisz rynkowych, jakimi są regionalne linie kolejowe. W ostatnich latach na skutek liberalizacji rynku wydano 240 koncesji na przewozy kolejowe rzeczy i osób, z czego 164 koncesje dla kolei niepaństwowych obsługujących rynki regionalne oraz 57 koncesji dla kolei muzealnych i turystycznych. Rozwój tego rynku doprowadził również do opracowania nowoczesnych pojazdów szynowych, przeznaczonych specjalnie do obsługi tych linii. Ekonomiczne zalety tych pojazdów szynowych w porównaniu do kombinacji lokomotywa+ wagony biorą się z wykorzystania wielu rozwiązań i komponentów z autobusów i tramwajów. Z jednej strony te nowoczesne autobusy szynowe są lekkie i szybsze, z drugiej strony umożliwiają uproszczoną obsługę i znaczne oszczędności personelu. Udokumentowano obniżki kosztów działalności do 50 procent. Nowoczesne pojazdy szynowe przyciągnęły klientów z powrotem na szyny; mówi się o renesansie kolei lokalnych- będących właśnie średnimi i małymi przedsiębiorstwami. Wraz z nowymi koncepcjami prowadzenia działalności przewozowej wzrósł popyt na przewozy pasażerskie. Na tych doświadczeniach opiera swoje nowe koncepcje rozwoju kolej państwowa DB AG. Chce ona ożywić pasażerski ruch lokalny właśnie ogromnym potencjałem średnich przedsiębiorstw. Udanym przykładem jest UBB, już wprowadzono następne projekty decentralizacji, jednym z takich projektów jest Kurhessen - Netz obejmująca sieć 245 km linii kolejowych w okolicach Kassel. Nowa struktura ma lepiej i szybciej dopasować się do lokalnego rynku, nie nastąpią żadne zmiany statusu prawnego, ponieważ nowe struktury będą działać jako Profit - Center w obecnych strukturach DB AG. Będą odpowiadać za całokształt działalności na tych liniach z utrzymaniem infrastruktury włącznie. Zostaną tu zrealizowane te udoskonalenia w prowadzeniu przewozów pasażerskich, które zapewniły sukces innym kolejom regionalnym - wielofunkcyjność pracowników, elastyczność działalności, uproszczona obsługa składu itp. Szkoda, że PKP zamiast strategii rozwoju wybrały strategię zwoju, rozbierania linii i zwalniania pracowników. Jak pokazują zagraniczne przykłady, kolej lokalna ma się dość dobrze, a nawet bardzo dobrze, pod warunkiem zapewnienia odpowiedniej organizacji przewozów. I wcale nie chodzi tutaj o prywatyzację. Główną ideą jest tutaj danie wolnej ręki zarządom lokalnych linii, nadanie im oddzielnej nazwy i całej idącej z tym niezależności - po prostu wyzwolenie ich spod jarzma sztywnych przepisów, odgórnych zarządzeń i biurokracji. Jeżeli taką koleją regionalną pokierują odpowiedni ludzie, to o sukces możemy być spokojni. W Polsce jak na razie sprawy idą w zupełnie innym kierunku. PKP S.A. nie wydzieli pięciu spółek przewozów regionalnych, ale jedną. Oznacza to, że nic się nie zmieni, a nawet że będzie gorzej, ponieważ pasażerów będzie dalej ubywać. Proponuję, aby PKP przerwało zwój firmy i usamodzielniło w ramach swoich struktur (bez wydzielania żadnych nowych spółek) kilka, a nawet kilkanaście linii lokalnych. Okaże się, że potrafią one samodzielnie zdobyć od samorządów i Unii Europejskiej środki na nowe pojazdy szynowe, na remont torowisk. Nadzieja, że samorządy same poprzejmują linie, jest płonna. One mają dostatecznie dużo innych problemów, a nowy nabytek to tylko większy problem. Zamiast przekwalifikowywać pracowników proponuję dać im szansę na dalszą pracę w zawodzie który wybrali. Ciekawe tylko, czy w ogóle coś takiego jest możliwe? Jak na razie to na PKP zachodzi tylko pesymistyczny wariant wydarzeń. Takie mam wrażenie jako redaktor biuletynu o kolejnictwie, choć z natury jestem strasznym optymistą. No ale zobaczymy cóż to nam przyniesie przyszłość...

Najnowsze wpisy