Pils
/ 212.160.172.* / 2009-09-17 15:00
Już sobie wrogów znaleźli! Oczywiście jak kryzys to zawsze wina złego kapitalizmu, chciwych żydów, wrednych masonów itp. Ale jak koniec kryzysu to zawsze zasługa dzielnych sterników, wspaniałych polityków, którzy poprzez natchnione regulacje, zakazy, stymulowanie przez zadłużanie itp. itd. pchają gospodarkę ku jasności.
A kryzys nie powstał czasem dzięki stymulacjom rządu amerykańskiego na rynku kredytów? Kto drukował dolary? Kto rozdawał gwarancje kredytowe dla bezrobotnych murzynów? Kto chciał nakręcać koniunkturę poprzez budownictwo i jednocześnie zrealizować obietnicę własnych domów dla najuboższych? Kto powołał do życia Fannie i Freddie? Za kryzys odpowiada tylko i wyłącznie rząd, natomiast za jego łagodzenie wolny rynek, choć politycy robią co mogą, by kryzys był jak największy i trwał jak najdłużej - dzięki temu oni zarabiają i mają pracę, kryzys też mocno pcha ludzi w objęcia polityków, dlatego w ich interesie leży psucie gospodarek jak bardzo się da.