Co za bzdury.
Przeciętnie pracujemy40 lat, od ok 20 roku życia do 60. czyli dwie trzecie aktywnego życia i to się nie zmieni, ani teraz ani do 2030.
Średnia życia wynosi ok 70 lat ale tylko 10 % mężczyzn dożywa emerytury, czyli Państwo okrada nas w sposób skandaliczny. Francuzi przechodzą na emeryturę o 5 lat wcześniej i jakoś żyją lepiej aniżeli Polacy. ZUS dostaje rocznie ok 300 miliardów , na emerytury idzie ok 110 miliardów na służbę zdrowia ok 60 miliardów a reszta na "Afganistan, Irak etc?????
Czyli cały szum z wydłużeniem czasu pracy, polega na tym aby jeszcze mniej zwracać np. kobietom , ponieważ wymrą przed prze∆ściem na emeryturę.
dr Jerzy Jaśkowski

tak, a gdyby zmniejszyli dotacje na partie, to ile by zaoszczedzili rocznie? z proznego nawet salomon nie naleje, ale widze, iz PO juz sie POwoli_zwija, do momentu istnienia PiS, PO bedzie nas nim straszyc, jak sie zdelegalizuje PiS to i zniknie PO, potem Prezes moze wrcac i rozliczac tych kuglarzy! NOMOREPO! dalem sie raz nabrac, drugi raz tego nieuczynie!

Prawo już w tym kraju nie obowiazuje.

I jak mam wierzyć ludziom, którzy miliona nie odrózniaja od miliarda?

a, jakie płace i warunki pracy maja Holenderki,Dunki i ...
cala populacja na zachód?

Raczej milion bezrobotnych więcej

I tu powstaje pytanie co jest droższe? Wysokie bezrobocie czy dłuższe emerytury (wcześniejsze emerytury)? Bo w rzeczywistości mamy sytuację albo jedno, albo drugie... Pozornie wydaje się, że tańsze jest wyższe bezrobocie. Osoby bezrobotne staja się jednak osobami wykluczonymi z jawnego przepływu pieniędzy w gospodarce, stają się wręcz klientami drugiego obiegu, wrogiego ekonomii państwa, nie płacącego podatków, utrzymującego się często na pograniczu bezprawia. Wszędzie wprowadza się prymitywne techniki restrukturyzacyjne rodem z XIX w. , które polegają na zwalnianiu ludzi i od myślenia o rozwoju a nie stagnacji wśród zarządzających. Gdzie tu miejsce na późną emeryturę?

..ponieważ z definicji każda piramida finansowa, jaką jest przymusowy system emerytalny (nie tylko w Polsce, wszędzie , gdziekolwiek jest na całym świecie) MUSI ZBANKRUTOWAĆ !
W praktyce odbędzie się to tak, że bankrutujące państwo ograbi jedno pokolenie z jego całego dorobku i wszystkich składek emerytalnych.
Dokładnie jak w klasycznych piramidach finansowych ostatni co wchodzą w ten system zostają całkowitymi gołodupcami !
Co prawda, jeszcze te piramidy wszędzie istnieją, ale w emeryturach cykl od narodzin do śmierci to czas około 3 pokoleń: pierwsze pokolenie dostaje emeryturę za friko, drugie - odzyskuje co wpłaciło z niewielkim plusem dzięki absurdalnym przywilejom, trzecie - płaci za wszystko rachunek i w expresowym tempie ulegnie naturalnej eutanazji.
3 pokolenia to około 90 lat - i tyle dokładnie średnio istnieją wszystkie współczesne systemy emerytalne.
Po nich nastąpi depopulacja olbrzymich terenów, które zostaną zajęte przez ludy, opierające się na solidarności rodzinnej bez emerytur.