Wziąłem kredyt we frankach bo nie stać mnie było na złotowy. W 2008 roku była odwrotna sytuacja do teraz. Na złotowy trzeba m=było mieć dochód powyżej średniej. I dawali do 80% hipoteki. Frankowy na 100% a nawet na 110%(wykończenie). Z żoną mamy wspólny dochód 3600zł na 4 osoby z czego 950 to rata( jak braliśmy była 650)po odliczeniu raty i opłat zostaje nam ok 1600 na ubrania, szkoły , dojazdy do pracy i wyżywienie. Jesli to jest twoim zdaniem już bogactwo to Polska zawsze będzie zaściankiem Europy. Po zatym dlaczego pomaga sie kredyto złotowym? "Mieszkanie na Swoim", odliczanie "odsetek od podatku", ciągłe obniżanie stóp procentowych, przez co mniej wpływa do budrzetu podatku z lokat i ja i Ty na tym tracimy. A przecież państwo powinno pomagać swoim obywatelom, zapewnić im godne życie. Więc jak ja stracę mieszkanie to jak Państwo mi pomaga? A ty będziesz dopłacać do mojego zasiłku, socjalu itp.

A jak rolnicy czy inni obywatele, którzy z biedy bądź chciwości nie ubezpieczyli majątku i przyszedł pożar albo powódź to można wtedy kasę dawać? A tak się dzieje za każdym razem jak zaleje. Też popełnili błędną decyzję lub chcieli zaoszczędzić. A jak samolot spadł w Smoleńsku to dlaczego Rząd wypłacił wielkie odszkodowania pomimo , że mieli pewnie dodatkowe ubezpieczenia? BO TO SWOIU BYLI !!!!!!! A SWOIM SIĘ DAJE, A BANKI TO TEŻ SWOI, WIĘC IM SIĘ NIE ODBIERA!!!!!

Opowiadasz od rzeczy: nie mówię o kredytach preferencyjnych, dla specjalnych klientów, tylko o zwykłych kredytach (i pożyczkach) w złotych. Są one oprocentowane WIELOKROTNIE WYŻEJ niż kredyty w CHF, tylko dlatego, że Polska jest "zieloną wyspą" i stopy procentowe stanowią tu wielokrotność stóp obowiązujących w krajach, które przejęły EURO, nie mówiąc już o Szwajcarii. Bo tak postanowił sobie pan Belka i reszta towarzystwa ze znanej restauracji. Przestań siać zamęt i propagandę.
Normalny kredyt złotówkowy to WIBOR (wielokrotnie wyższy niż LIBOR) + marża. Reszta to bajki frankowych spekulantów.

Kolega się niewspółmiernie myli, oprocentowanie kredytu w złotówkach jest nie wyobrażalnie większe w porównaniu z walutowymi. Wielu osobom chodzi o wysokość raty miesięcznej, dla przykładu 13 lat temu rata w złotówkach wynosiła mnie 1600zł a we frankach jakieś 700zł, nawet teraz rata jest niższa niż ta w złotówkach