Forum Forum inwestycyjneForex

Nie ma mocnych na złotego

Nie ma mocnych na złotego

JedenTaki / .* / 2005-09-16 13:54
Komentarze do wiadomości: Nie ma mocnych na złotego.
Wyświetlaj:
rr / .* / 2005-09-18 18:46
już niedługo Panie Leszku Balcerowiczu.Musi być normalnie i euro musi kosztować conajmniej 10 złotych.
mgr Koziełło(przez 2 ł) / .* / 2005-09-20 13:06
euro za 10zł? A po co się tak cyckać, lepiej od razu euro po 100zł.
JedenTaki / .* / 2005-09-16 13:54
Witam Poniewaz jestem zwyklym zjadaczem chleba ,to mam pytanie do jakiegos ekonomisty,Polska posiada rezerwy walutowe na ponad 30 mld $ i posiada te rezerwy od kilku lat,zeby te rezerwy powstaly to musiala te dolce zakupic, wczesniej dolar kosztowal ponad 4.50 rozne zrodla statystyczne podaja ze polacy posiadali oszczednosci w walutach obcych na ok 18-20 mld $ to razem daje prawie 50 mld $ poniewaz Pln bardzo sie wzmocnil grubo ponad 1 zl to rachunek jest prosty Polska jako kraj stracila ponad 50 mld zl, zawsze mi mowili ze rezerwy walutowe sa po to aby bronic rodzimej waluty,wiec jak to z tym jest ,kto za to odpowiada, ja uwazam ze poniewaz banki nie sa polskie a RPP :(( prowadzi taka a nie inna polityke to ludzie w twz bialych kolnierzykach wyprowadzili z naszego kraju grubo ponad 50 mld zl w bialy dzien i nie ma winnych za ten jawny przekret, za to mamy nawyzsze bezrobocie w UE, DLATEGO DZIWIE SIE LUDZIOM KTORZY CHCA GLOSOWAC NA POiPiS ( dawne AWS ) przeciez to przedstawiciel tej partii jest prezesem NBP
wyznawca "gorszej" ekonomii / .* / 2005-09-17 08:25
Na Money.pl zaraz zostaniemy zakrzyczani - Pan za zadawanie niewygodnych pytań, a ja za zaprzeczanie sensowi jedynie słusznej polityki finansowej. Ja bym się nie martwił tymi 50 mld PLN straconymi "na wymianie", bo tak naprawdę to poprzez obniżenie stóp procentowych o ok. 3-4% spowodowałoby spadek wartości złotego i tym samym odzyskanie "straconych" pieniędzy - martwi mnie głupota rządu który dopuszcza by organy typu RPP prowadziły politykę sprzeczną z polską racją stanu, tzn. kreowaniem mocnej złotówki przy katastrofalnym stanie polskiej godpodarki. Mocna złotówka powoduje bowiem brak konkurencyjności rodzimych przedsiębiorców, co oznacza dla nich konieczność rezygnacji z dużej części zysku lub wręcz sprzedawanie po kosztach w celu utrzymania rynku. Wystarczy spojrzeć na wykres wartości złotego i wykres wzrostu gospodarczego, żeby zauważyć, że wzrost wartości złotego powoduje spadek wzrostu gospodarczego w kolejnym okresie. Z tego też powodu bawią mnie różni "ekonomiści" tacy jak p. Gronicki, odgrażający się że Polska zakończy rok 2005 wzrostem na poziomie 4-5%...Kolejna sprawa - obligacje - wysokie stopy procentowe to wysokie koszty obsługi tychże pożyczek - jak Pan myśli - gdzie trafiają w większości te pieniądze? Ok. 2/3 obligacji znajduje się w rękach zagranicznych inwestorów (chociaż często obracają nimi "polskie" (z nazwy) banki, to większość zysków wędruje za granicę), więc utrzymywanie stóp procentowych na wysokim poziomie to nic innego jak robienie dobrze Europejskim oraz Amerykańskim bankom... Ale tak jak mówię - mimo, iż jestem po ekonomii, zaraz zostanę zakrzyczany przez ludzi którzy chyba dostaja kasę z fundacji CASE, by bronili jedynie słusznej polityki gospodarczej, która powoduje nam piękny rozkwit gospodarki nad Wisłą...
JedenTaki / .* / 2005-09-17 13:47
witamcytat "Ja bym się nie martwił tymi 50 mld PLN straconymi "na wymianie", bo tak naprawdę to poprzez obniżenie stóp procentowych o ok. 3-4% spowodowałoby spadek wartości złotego i tym samym odzyskanie "straconych" pieniędzy " i z tym sie nie zgodze bo LECHU B nie pozwoli aby obcy kapital czyt.mycki z Londynu cokolwiek stracili oni beda sie wycofywac powolutku w odpowiednim momencie aby nic nie stracic, ale ile na tym zarobili ? rachunek jest prosty dla ulatwienia podaje w malych cyfrach jezeli ktos 4 lata temu sprzedal w Polsce 1000 $ to otrzymal za nie ok.4500 zl po 4 latach inwestycji tylko w obligacje rzadowe zysk wyniesie ponad 900 zl razem daje to 5400 zl za to mozna dzis kupic prawie 1700 $ czyli zysk 700 $ co daje roczna stope zwrotu ponad 15% i to jest osiagniete praktycznie bez zadnego ryzyka bo LECHU gwarantuje ,wyliczenie nie uwzglednia skokow walutowych,bo jezeliby i to uwzdlednic to zysk bylby znacznie wyzszy jezeli wezmiemy pod uwage ze w gre wchodza miliardy $ to latwo sobie wytlumaczyc dlaczego mamy tak duze bezrobocie a ludzie sa coraz bardziej biedni VIVA LECHU
KK / .* / 2005-09-17 11:58
Najniższą wartość złotego mieliśmy w latach 80 tych. Czy o to chodzi?A może o to: obniżać wartość złotego i nie rewaloryzować zasiłków, rent, emerytur, płac.Podobno każdy medal ma dwie strony ale najlepiej widzieć tylko jedną stronę, tą która mi pasuje.Wydaje mi się, że wzorem godnym naśladowania byłaby dla Pana gospodarka chińska z jej konkurencyjnością, ekspansywnym rozwojem i wspaniałymi wskaźnikami.Moje gratulacje szanowny panie ekonomisto, widzący tylko na jedno oko, to naprzeciwko którego jest pańska kieszeń.
jj / .* / 2005-09-18 16:14
powiem tak: z przyjemnoscia zamienilbym polska gospodarke na chinska!!!!
KK / .* / 2005-09-18 17:11
Nawet się nie dziwie ale mam nadzieję, że nie widzi się Pan w tej gospodarce jako pracownik szwalni na stanowisku robotniczym bo w przeciwnym wypadku chyba inaczej by Pan zanucił. :)
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy