pola989930
/ 178.183.193.* / 2013-07-01 08:11
Ciekawe,jak byłby przyjmowany w Niemczech Obama,gdyby sensacje Snowdena wcześniej były ujawnione przez dziennikarzy.Gdy te inwigilacje okazały się faktem,przywódcy unijni,by nie skompromitować się przed własnymi społeczeństwami,zapałali świętym oburzeniem.Kto uwierzy w to,że nie wiedzieli o podsłuchach,szpiegostwie w mediach elektronicznych,o totalnym klasycznym szpiegostwie,które jest składnikiem życia politycznego,naukowego,przemysłowego.Ale trzeba jakoś pokazać obywatelom,że strzeże się ich swobód i praw obywatelskich.Że samemu nie prowadzi się inwigilacji własnego społeczeństwa.A skąd protesty społeczeństw w sprawie ACTA,które były dla nich przestrogą.Kto w dobie mediów elektronicznych,gdzie wiadomości żyją życiem wiecznym zatrudnia rzesze rządowych informatyków będących zwykłymi hakerami.Na czyje i jakie potrzeby.I kto jeszcze wierzy,że jego komputer nie jest "przeczesany"?Chyba rozwój nauki,a zwłaszcza elektroniki przerósł polityków.