Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Nieuczciwy deweloper BMR NOVA z Sopotu

Nieuczciwy deweloper BMR NOVA z Sopotu

wojtazy / 193.227.123.* / 2007-11-16 13:27
Mieszkańcy bloku na ul. Nieborowskiej 34 w Gdańsku zapłacili 100% ceny mieszkań deweloperowi BMR NOVA, na początku roku 2007 dostali do nich klucze, wprowadzili się, a następnie hipoteka budynku została obciążona kwotą 2,4 mln zł i wciąż docierają informacje o następnych długach dewelopera. Trwające pół roku negocjacje prowadzone przez wynajętego przez mieszkańców pełnomocnika nie przyniosły skutku, a blok jest przedmiotem prowadzonej egzekucji komorniczej. Zdesperowani mieszkańcy założyli stowarzyszenie, żeby wspólnie walczyć o prawo własności do swoich mieszkań. Więcej informacji na stronie Stowarzyszenia Nieborowska 34: www.n34.pl
Wyświetlaj:
Justyna Pien / 91.221.27.* / 2019-05-22 10:42
Mnie w podobnej sprawie reprezentował adwokat Cejrowski z tczewskiej kancelarii. Bez problemu wygraliśmy. Dobrze, że trafiłam na tak doświadczonego adwokata.
jarunieczek / 83.24.18.* / 2007-11-17 09:48
Cóż tutaj można dodać... bardzo przykra sprawa. Mam przyjaciela, którego podobnie (plus setkę innych nabywców) kilka lat wstecz "załatwił" jeden ze znaczących wówczas developerów. Chodziło o inwestycję w Poznaniu. Nie dość, że nie ma wciąż prawa mieszkać w lokalu to wciaż spłaca zadłuzenie developera. Sytuacja wydaje się patowa- w ich przypadku żadni prawnicy (a przetoczyły się tam ichtabuny) nie pomogli. Sądzę, że dlatego tak brdzo ważne jest dokładne "prześwietlenie" developera przed podjęciem decyzji o powierzeniu pieniędzy. Rynek aktualnie i tak się mocno ucywilizował i staje się także rynkiem klienta... naprawdę można znacznie ograniczyć ryzyko już na preliminaryjnym etapie, deycując się na konkretną inwsrtycję
Pablo123 / 213.158.196.* / 2007-11-19 22:20
I tu , Jarunieczek, musisz mi przyznać trochę racji, że istnieje ryzyko wpadki developera, a w konsekwencji straty na inwestycji, którą trzeba "odrobić" na kilku innych. Dlatego lepiej jednak kupić już po zakończeniu inwestycji (nawet drożej) i zmniejszyć ryzyko.
jarunieczek / 83.24.3.* / 2007-11-20 19:02
cześć Pablo, dawno się nie słyszeliśmy. cieszę się, że znów "nadajesz"! Masz rację- oczywiście, ze ryzyko istnieje. Jednak jak sam doskonale wiesz można ( i zdecydowanie warto) w przypadku każdego rodzaju inwestycji zadać sobie nieco trudu, aby poprzez zdobycie odpopwiednich dla sprawy informacji zmiejszyć możliwość wpadki. Mniej poważnie- jest takie powiedzonko" kto nie ryzykuje, ten w kozie nie siedzi"... Pozdrowienia i do usłyszenia.

Najnowsze wpisy