Myślę,że oni nieźle kombinują.Najwięcej dolarów jest chyba poza USA,więc kto straci na spadku dolara!? Poza tym,jeśli dolar będzie tani,to opłacalny powinien być import ze Stanów-może wreszcie dolar przestanie być najważniejszym produktem eksportowym USA.A jak eksport,to zacznie się u nich ponownie wszystko rozkręcać.Tylko,że to wymaga czasu.Im chyba nie powinno aż tak bardzo zależeć na silnym dolarze?

Gościowi coś się przez ostatnie 2dni zazieleniło w głowie i wyciąga pochopne wnioski.Jak Ben obetnie stopy o 0,75p.b. to dopiero się dolar "umocni"

Jak dało się pewnie zauważyć wpis o rosnącym dolarze był nieco ironiczny,w cudzysłowie.Fundów czysto surowcowych,jak ML6,teź trochę się boję,lecz hedgingowy,npSCH1 to co innego on spada nieznacznie w przypadku zmian trendu z wzrostowego na spadkowy,lub odwrotmie.ML5 sam właśnie zwiększyłem jego udział w portfelu.Złoto jest w okolicach 2/3 drogi(docelowo 1500-1600$/oz) jeśli chodzi o okres 2-3lat,natomiast może osiągnąć 1200$/oz w niedługim czasie,jednak nie obędzie się to bez wzlotów i upadków,co mniej odporni pewnie odejdą od nas w tym czasie na zawał,ale myślę że na tym da się zarobić.To co się dzieje teraz wygląda,poza innymi przyczynami,głównie na realizację zysków.Jednak spotyka się to z natychmiastową i zdecydowaną reakcją łapaczy okazji usiłujących ZAKUPIĆ złoto po w miarę najniższej cenie,co powoduje "udeptywanie gruntu"na coraz wyższym poziomie-obecnie jest to już ponad 970$/oz.Udeptywanie przed skokiem na "psychologiczną"granicę 1000$/oz.Oczywiście,może być tak,że wystąpi jakiś chwilowy zjazd w okolice 946$/oz w razie,gdyby wszyscy rzucili się na akcje,ale w takim przypadku jak to można było zaobserwować przy okazji przełamywania poprzednich granic następujący później wzrost powiniem być jeszcze szybszy.Oczywiście jest to moja opinia i moje ryzyko(dodam,że też dość duże).Ja nikogo do niczego nie namawiam,bo przecież mogę się mylić.Pozdro!

Tylko musisz pamiętać o tym,że mając ML5 inwestujesz w akcje spółek wydobywających złoto,platynę,srebro,ML5 nie posiada fizycznie tych metali. Jeżeli giełda mocno spada,to akcje tych spółek czasami też,mimo wzrostu złota,ale to zostaje w szybkim tempie nadrobione.Ma to i dobre strony,tak jak i zmiany kursu dolara,że łagodzi gwałtowniejsze wstrząsy.ML5 inwestuje w wiele spółek na całym świecie i rzadko się zdarza aby wszystkie spadały.Wartość akcji spółek zależy w dużej mierze od ceny złota,ale także od ich własnej działalności.Często bywa tak,że złoto spada a akcje części spółej idą mimo to w górę,bywa i na odwrót.Może to denerwować jeśli złoto idzie do góry,a ML5 nie wyciąga z tego tyle ile by się wydawało,że powinien,ale cieszy za to w sytuacji odwrotnej w przypadku spadków na złocie.Podobnie jest z dolarem-działa jak amortyzator wstrząsów,bo często,gdy już ML5 spada np o 0,5%,okazuje się że zarobiliśmy na wzroście dolara np1% i jesteśmy do przodu.Dotyczy to oczywiście wszystkich fundów w walutach obcych,ale w przypadku ML5 szczególnie-chodzi o powiązanie dolara ze złotem,które co prawda nie jest tak ścisłe jak dawniej,ale jednak jakieś tam jest.Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Ja do tej pory,jak przypomnę sobie 16.sierpnia 2007,to mną wstrząsa.

od tego czasu [ od maja/czerwca 2006 - jak podroslo troche - czyli wrzesien i pazdziernik] zaczalem przechodzic na fundy zagraniczne - i od tego czasu nie mialem wpadki wiekszej niz 10-15% na JEDNYM fundzie - z tym ze te fundu BR i Franklin odrobily straty praktycznie - czyli sa dobrze zarzadzane.
P.S. A w tym slawetnym maju tom prawie mial zawal.
W sierpniu to bylem na urlopie dalego - bez dostepu do neta tom sie tak mocno nie stresowal.

Kurcze,nie mogę wbić się na kitco,a jak wejdę to strona źle się wyświetla.Na Money mają trochę opóźniony wykres,nie wiem co tam się rysuje...czyżby chciało się obsunąć!? Może trzeba będzie poczekać do przyszłego tygodnia...

Dokładnie tak! Nikt chyba nie liczy na to,że będą rosły dzień w dzień.Zwykle przed pójściem w górę muszą się trochę cofnąć,aby nabrać rozpędu!

sorki - powinno byc "od czerwca 2006".
I jeszcze jedno moje zdanie - poki gieldy swiata beda spadac to surowce a szczegolnie zloto beda rosly.

Jeszcze jedno.Ropa faktycznie jest droga,ale nie można tego powiedzieć o złocie.28 lat temu było drogie-870$/oz o ile się nie mylę,jednak jak porównać 870$ sprzed prawie 30lat z siłą nabywczą 870$ dzisiaj?Warren Buffett ma na to przelicznik,ale nie chce mi się teraz do tego sięgać.

Max! Znalazłem na bloombergu coś,co potwierdza i jednocześnie precyzuje nasze wyliczenia. Cytat:"Gold's all time inflation adjusted record is 2.284,00$/oz on Jan 21.1980." Poza tym na stronie Banku Rezerw Federalnych w Minneapolis mają kalklatory,dzięki którym można sobie wszystko szybko przeliczyć i tak właśnie wychodzi.Czyli dotąd niepobity rekord na złocie z 21 stycznia 1980roku wynosi realnie 2284$/oz( w dzisiejszych baksach). Zobacz:www.minnepolisfed.org/research/data/us/calc/

Poprawka.Miało być"pod koniec lat 70",a dokładniej styczeń 1980

Pchełek!Zobacz mój post powyżej.

Tego nie możesz zabezpieczyć, bo złoto wyliczając na złotówki się nieszczególnie umacnia. Niestety nie ma genialnych - bezpiecznych i bardzo zyskownych instrumentów. Jedyną formą zabezpieczenia jest kupienie kontraktu na spadek dolara na sumę odpowiadającą inwestycji w złoto.
Taka forma jest stosowana w niektórych najlepszych funduszach inwestycyjnych - Black Rocka i Franklina Templetona. Niestety fundusze z zabezpieczoną walutą nie są dostępne w polisach (Skandia czy Aegon), a jedynie u niektórych dystrybutorów (Xelion).

Informacje podam ci wyłącznie hasłowo, bo nie zajmuję się instrumentami pochodnymi. Jest rynek walut Forex. Na nim możesz zawrzeć kontrakt np. że USD spadnie w stosunku do EUR (albo PLN). Jeśli Ci się sprawdzi - wygrywasz (zarabiasz). Trzeba poświęcić (i zaryzykować) trochę kasy - fundusze, które zajmują się zabezpieczeniem waluty uzywają do tego celu ok. 10% zysku z podstawowej inwestycji (w Twoim przypadku ze złota). Dzięki temu, że transakcje na forexie są lewarowane, to wystarcza.

Co do funduszy - istnieją fundusze inwestycyjne inwestujące w akcje spółek z sektora metali szlachetnych - np. Black Rock World Gold Fund. Można też zakupić jednostki funduszy hedgingowych inwestujących m.in. w złoto - bezpośrednio można zainwestować w jednostki Suprfunda, a pośrednio (w Polsce wyłacznie poprzez polisę Aegon, Nordea i Skandia) w Schrodersa Surowcowego. Przy czym ekspozycja na rynek złota w funduszach hedgingowych sięga ok. kilku procent.

Jeśli potrzebujesz bardziej dokładnych informacji nt. funduszy uderzaj na priva - tym się zamuję zawodowo, więc mam rozeznanie. Jak chodzi o forex - szukaj gdzie indziej, to nie moja brocha.