Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Nobel z medycyny przyznany. Dla ojca "in vitro"

Nobel z medycyny przyznany. Dla ojca "in vitro"

Wyświetlaj:
Rosyjska noc / 2011-04-04 15:06
Ten człowiek za swoją ciżką pracę i za to że pomógł tylu rodzinom zasługuje na tak prestiżową nagrodę!!
bitt / 2011-04-04 12:16
nagroda ta udowadnia, że inicjatywa pomocy tym którzy naturalnymi metodami dzieci mieć nie mogą jest słuszna! Ci którzy wyrażają skrajnie negatywne opinie powinni zastanowić się jakie piętno odciskają na tych którzy poprzez in vitro znaleźli się na tym świecie! nie każdy jest katolikiem, żeby kościół ten mógł wpływać na decyzję wszystkich! niech mi ktoś powie jakim prawem aż tak Watykan ingeruje w cudze życie?!
karolka.s / 195.188.208.* / 2011-04-02 13:31
Artykuł żywcem zerżnięty z the Independent, brawo dla autora! http://www.independent.co.uk/news/science/britains-father-of-ivf-wins-the-nobel-prize-2097650.html
iks@ / 109.243.188.* / 2010-10-05 01:51
JESTEŚMY ŚWIADKAMI UPADKU ZACHODNIEJ CYWILIZACJI.
Moje pytanie brzmi: kto dał człowiekowi prawo decydowania o życiu albo śmierci innych ludzi? I jednocześnie: kto dał człowiekowi prawo decydowania, które życie ludzkie (pod jakimkolwiek względem) jest więcej warte od życia innego człowieka (np. sprawa z zarodkami nadliczbowymi)? I czy działanie takie nie jest np. redukowaniem człowieka do wymiaru tylko jakiejś biologii albo szerzej, ograniczonych zdolności poznawczych człowieka (co jest przecież faktem!!!)? Przecież nasza wiedza cały czas się rozwija, a metody te stosuje się już teraz!!! (in vitro, jako eksperyment?). Wszak mówimy tutaj o człowieku, a nie np. o trzodzie chlewnej ! Gdzie jest ta granica naszej akceptacji i przyzwolenia albo podporządkowania się prawu, albo woli jakiejś tam większości? Czy wszystko, co jest jakoś tam np. technicznie możliwe może, albo powinno być dozwolone? Nawet gdyby opowiadała się za tym większość? Np. gdyby jakaś większość opowiedziała się za powiedzmy prawem do eliminacji słabszych fizycznie, albo intelektualnie, albo z jakiegokolwiek innego powodu. Czy wówczas można uznać to prawo? Albo można mówić, że mają w równym stopniu rację ci którzy to prawo uznają i wprowadzają? A jeśli nie, to trzeba się zastanowić dlaczego? Trzeba się koniecznie zastanowić: co powinno być ostatecznym źródłem stanowienia prawa? Czy tylko zdanie większości? Przecież np. hitleryzm też powstał i był tworzony zgodnie z regułami prawa stanowionego. Hitler był wybrany w wolnych i demokratycznych wyborach i miał poparcie przeważającej większości Niemców, a wybrani przedstawiciele narodu niemieckiego ustanowili prawo pozwalające, a wręcz nakazujące Niemcom przeprowadzenie wszystkich zbrodni II wojny światowej. I to wszystko przy wsparciu i z wykorzystaniem zdobyczy ówczesnej nauki i techniki. PAŃSTWO PRAWA TEŻ MOŻE BYĆ PAŃSTWEM ZBRODNI, ALBO INNEJ NIEGODZIWOŚCI (tego uczą nas np. procesy norymberskie). Po drugie. Czy ingerując w tak elementarne struktury biologiczne człowieka albo np. jego pokarmu jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkie skutki tych działań (np. za 10 lat albo w kolejnych pokoleniach)? Czy nie jest przypadkiem tak, że cała ta sprawa z in vitro teraz, to zaledwie wierzchołek góry lodowej, ZMIANY I PODPORZĄDKOWANIA MENTALNOŚCI CZŁOWIEKA DO INNYCH CELÓW tak, że w niedalekiej przyszłości będą np. dokonywane komercyjne (handlowe) zamówienia określonej ilości ludzi, o określonych zdolnościach (np. fizycznych) do wykonywania określonej pracy, albo zaspokajania jakiś innych zachcianek? Czyli czysto przedmiotowego traktowania ludzi, jak towaru wystawionego na pułki sklepowe. Niebezpieczeństwo jest takie, że tych raz otwartych drzwi (za naszym przyzwoleniem!!!) nie da się zamknąć, albo w przyszłości będzie to powodem niezliczonych tragedii i cierpień (im później, tym więcej!!!). Czy to - b. prawdopodobne niebezpieczeństwo - nie powinno nas przerażać? Czy taka wizja przyszłości nie jest wizją jakiegoś ostatecznego barbarzyństwa, niemającego żadnego odniesienia w skali całej dotychczasowej historii ludzkości?
raven123 / 194.1.153.* / 2010-10-04 13:20
No wiadomo biznes musi się kręcić, a o naprotechnologii ani widu ani słychu.
kataryna / 2010-10-04 13:28
Zasluzona nagroda:) Tylko czemu dopiero teraz?

Najnowsze wpisy