Bieńkowski rzeczywiście jest generałem Straży Granicznej,która przecież podlega pod MSW i A.Co do komisarzy w Armii Czerwonej obaj macie rację,wszystko zależy o jakim okresie mówicie.W czasie Rewolucji i pierwszym okresie po niej, komisarze ludowi to nazwa nie tylko dowódców,ale także ministrów.W czasie II wojny ,ostatecznie ,słowo komisarz utrwaliło się jako nazwa oficera politycznego bez względu na zajmowane stanowisko i specjalność ( oficerami politycznymi byli także pracownicy aparatu partyjnego w wojsku,dziennikarze wojskowi,wykładowcy wojskowi,pracownicy organizacji młodzieżowych,kultury i oświaty,artyści zespołów wojskowych itd.).