Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Obama apeluje do Kongresu. Brak porozumienia grozi katastrofą

Obama apeluje do Kongresu. Brak porozumienia grozi katastrofą

Wyświetlaj:
JanuszPOlikot / 2011-07-29 22:34 / Tysiącznik na forum
I tak trzymać murzyna.......Brawo Republikanie.....
Anty PO / 193.19.125.* / 2011-07-29 19:27
Nie zbanktutują mają dobre drukarki dadzą radę , no chyba że Arabowie za ropę zażądają np. EURo to wtedy może być ciekawie.
dioux / 80.50.131.* / 2011-07-29 18:43
Zbankrutuje ten kto dał się wciągnąć w wirtualne tworzenie pieniądza i pomnażanie go w pamięci komputerów. Wystarczy zamienić papierki na dobra i po krzyku. Oczywiście nie wszyscy zdążą.
heeee / 83.23.219.* / 2011-07-29 18:04
no i co z tego że zbankrutują? najbiedniejsze kraje najmniej to odczują, a propos .. gdzie podziała się ta cała kasa?

?

mmx / 2011-07-29 17:52 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
jesli USA zbankrutują to de facto wszyscy zbankrutujemy - rzecz jak najbardziej mozliwa ale pewnie jeszcze nie teraz (nie mozna w nieskonczonośc z 1 dolara robic 9-ciu)
fdsafasdfdsafsadfdasf / 80.245.182.* / 2011-07-29 17:49
Wytłumaczcie mi bo nie rozumiem. Obama apeluje o porozumienie. Już dziś wielka wrzawa w świecie, bo przełożone zostało głosowanie. Odbędzie się ono dziś. Co jednak z tego, skoro nawet jeśli zostanie ono uchwalone to... sam Obama je prawdopodobnie zawetuje. Rozumie ktoś coś z tego ?
Tokilap / 83.6.83.* / 2011-07-30 00:15
Ale chyba zawetuje wtedy, gdy to co przyjmie Kongres i Senat nie będzie tym co on chce -
Obama chce żeby było podnisiesienie limitu "naraz" i chce cos jakby progresywnych bardziej podatków. Ja np zgadzam sie z nim co drugiego postulatu bo po prostu empirycznie udowodniona fikcja jest ,że jak wysokich dochdoów sie nie opadkuje do bogaci zamienia to we wzrost gospodarczy przez powiekszanie swojego popytu na domy i jachty, co da robote i zatrudnienie itd - to sie nie sprawdza, albo sprawdza w za małym stopniu by dzialało. I dlatego lepiej jak jednak nadwyżke dodakowo zagrnie rza , bo ten to wyda w 100% i faktycznie podtrzyma popyt społeczny. I to jest też fakt empirycznie potwierdzony nieazleżnie co by naplótł takiBalcerwicz , albo Tea party (tyle że Tea Party może skupiać takich agresywnych energicznych śrdniaków jak nasze chłopy z Samoobrony i tacy faktycznie dochody zamieniają w inwestycje i aktywnośc gospodarczą, więc Tea Party - jeśłi takich skupia - to ma rację ,ze nei chce podwyżki podatków. No więc jest dośc skomplikowania tutaj).
Natomias uważam Republikanie mają racje z tym podnoszeniem "na dwie raty" pułapu - no chcą miec takie trzymanie na wymuszanie dyscypliny wydatkowej - bo że niby jak rząd nie tak jak trzeba to oni sie nie zgodzą w styczniu, czy tam później. Obama pewnie by się na to zgodził, gdyby nie to, że przedłuża to debate nad nim samym pośrednio - a tu wybory jednak za pasem. I to jest powód dla którego on che tylko "oOne shot decisions".

Co wtedy jednak, gdyby parlamentarzyści uchwalili Obanie nie pomyśli - i on by zawetował - nie wiem co mówi wtedy konstytucja USA. Trzeba by to sprawdzic, bo mooże wtedy Prezydent ma jakies uprawnienia do "rządzenia dekreatmi" przez jakis czas .No trzeba to sprawdzić.

Ale jest możliwy i taki wariant gry - i Republikanie i Obama chca kiwnąc wierzycieli zagranicznych i chcą dalszej i szybkiej deprecjacji, dolara - powiedzmy o jakieś 20-30% - to będą robili to co robią, nie uchwalą nowego pułapu, Ale wtedy będzie odwrotnie niż sie twierdzi - ich eksport zaleje rynki tak jak teraz chiński, a przy swojej przewadze naukow-technologicznej ich dobra maja taką relacje cena/jakość, że wyeliminują wielu innych (pokazali już Toycie gdzie jej miejsce) Ale wtedy gieldy amerykańskie pójdą silnie w góre a nie w dół i w ślad za tym i inne.
marynarz098 / 2011-07-29 18:02 / Tysiącznik na forum
nie!!!......ale licze, ze pomimo wszytstko fx market sie wkoncu ustabilizuje...........lepiej bym powiedzial marze o tym......

Najnowsze wpisy