GPWpolska pl
/ 83.26.12.* / 2009-10-01 10:08
Swego czasu pisałem na temat indeksu w Shanghai-u, jednakże tym razem ponownie chciałbym przytoczyć ten temat gdyż nie należy go lekceważyć.
Link do poprzedniego artykułu o Shanghai-u znajduje się tutaj .
Od tego czasu jednak część rzeczy się zmieniła...
Wspominałem wówczas, że giełdy światowe mogą po raz kolejny obudzić się za późno i właśnie na to wygląda.
Sytuacja Shanghai-u nie zmieniła się na lepsze. Jeśli potrwa to jeszcze kilka dni, wówczas można będzie mówić o kolejnej fali spadkowej o sporym zasięgu.
Przedstawiam poniżej wykres:
Shanghai Composite - wykres dzienny
Widać wyraźnie, iż wystarczy kilka gorszych sesji lub gorszych danych makroekonomicznych które spowodują spadek indeksu i zostaną przebite ważne wsparcia. Pytaniem zasadniczym będzie wówczas czy podaż ma na tyle siły i odwagi aby doprowadzić poziom indeksu do linii trendu wzrostowego. Osobiście uważam, że jeśli to nastąpi, wówczas odpowiedź będzie brzmiała jednoznacznie - tak.
Dlaczego?
Przy takiej wadze wydarzenia możliwe jest wiele rzeczy, a już na pewno ustawione jest wiele zleceń na poziomie dołku z 1 września 2009r. Wówczas może to wywołać sporą przecenę spółek, a co za tym idzie - znaczący spadek indeksu.
Przywołam tutaj jeszcze jeden argument do tematu,
Nikkei225 - wykres dzienny
Wykres indeksu Japonii Nikkei225 jest potwierdzającym obawy indeksem. Spadek poniżej wsparcia przy zostawieniu luki jest co prawda dość odważnym podejściem ze strony podaży, gdyż jak wiadomo - rynek nie lubi luk, natomiast bardzo lubi je zamykać. W tym przypadku jednak może to nie udać się tak prosto. Rynek będzie trzymał opór oraz sygnały średnich kroczących które na ten moment dają sygnały sprzedaży.
Indeksy giełd w Europie oraz w USA nie są skorelowane z indeksami z Azji, jednakże te świadczą o nadchodzących problemach gospodarczych co może bardzo źle odbić się na inwestorach z USA, Europy a co za tym idzie - również z Polski.
całość z wykresami na stronie
GPWpolska.pl