w skład czynszu wchodzą opłaty, które musisz ponieść mimo, że tam nikt nie mieszka.
- podatek od nieruchomości, winda jeżeli jest (konserwacja naprawy), sprzątaczka, światło na korytarzach, w suszarni, w piwnicy,obowiązkowe przeglądy kominiarskie i gazownicze, wywóz śmieci, fundusz remontowy, wypłata dla zarządcy wspólnotą i utrzymanie biura współnoty, centralne ogrzewanie jeżeli jest z elektrociepłowni a nie gazowe, itp....
nawet za wodę, gaz czy prąd , które są rozliczane w/g licznika, będziesz płacić co miesiąc opłatę stałą przesyłową.
konsekwencją niepłacenia jest rosnący dług, a potem wspólnota lub spółdzielnia występuje do sądy o nakaz zapłaty w określonym terminie. jeżeli nie spłacisz długu to czekają cię: opłata sądowa, opłata adwokata wspólnoty, komornik i jego koszty a potem licytacja mieszkania. proponuję wynająć mieszkanie, a w sprawie ewentualnego długu (jeżeli jest) napisać do wspólnoty, z zamiarem spłaty w ratach . ze wszystkimi można się dogadać, ale wszystko na piśmie z potwierdzeniem odbioru.
- wypłata dla zarządcy