Od piątku fiskus ma nowe narzędzia kontroli skarbowej. W życie weszło rozporządzenie rady ministrów z 10 grudnia 2010 r. "w sprawie środków przymusu bezpośredniego stosowanych przez inspektorów i pracowników kontroli skarbowej" (Dz. U. z dnia 23 grudnia 2010 r. Nr 244, poz. 1624).

Wszystko po to, aby inspektorzy mogli zmusić kontrolowanego do podporządkowania się ich poleceniom. Chodzi też o odparcie bezpośredniego i bezpodstawnego ataku na osoby uprawnione do prowadzenia czynności kontrolnych.

Zgodnie z paragrafem 2 rozporządzenia, pracownicy kontroli skarbowej mają do dyspozycji techniczne i chemiczne środki przymusu oraz urządzenia do obezwładniania. Lista zawiera m.in: kajdanki, siatki obezwładniające, miotacze gazu lub innych substancji obezwładniających, środki powodujące dysfunkcję niektórych zmysłów lub organów ciała, paralizatory elektryczne, pociski niepenetracyjne, a także m.in. kolczatki do zatrzymywania pojazdów oraz pałki służbowe.

Nowe przepisy nakazują funkcjonariuszom "stanowczą perswazję słowną lub demonstrację możliwości użycia środka przymusu". Jeśli zdarzy się konieczność użycia siły fizycznej, nie wolno zadawać uderzeń - ale i tu pojawia się zastrzeżenie: chyba że pracownik działa w obronie koniecznej albo w celu odparcia zamachu na życie lub zdrowie człowieka albo na mienie.