Z pojmowaniem rzeczywistości ma juz od dawna kłopoty, dlatego chyba ciągle plącze się po manifach gejowsko-lesbijskich, broni przed komornikiem klubu la madame. Wojtuś myślał , że sladem swoich starszych kolegów zrobi karierę na plecach innych, zwykły aparatczyk, cwaniaczek jakich wielu w szeregach SLD. Swój chłop dlatego tak szybko pnie sie w górę. Ale awans na wicemarszałka sejmu to juz przesada. Co wicemarszałek sejmu RP robił pod klubem La Madam podczas prowadzonej przez komornika eksmisji?
Nowe pokolenie "czerwonej burżuazji" , kiedy wreszcie Polska uwolni sie do takich typów?!

dziwne że nie rozumie zarzutów, to może nie nadaje się do polityki skoro ma taki poziom wiedzy gdyż z artykułu wyrażnie wynika że brał łapówki i nie zaprzecza dziwne

Jacy oni wszyscyy niefrasobliwi, ci pseudo liberałowie i pseudop komuchy.
Tusk przez roztargnienie nie dopatrzył przekroczenia limitu na kampanię wyborczą....ale krajem rządzić chciałby...

Wojtuś nie rozumie oczym pisze Rzeczpospolita... i nie wie o co chodzi jego kumplowi...I nikogo do sądu pozwać nie zamierza...

po prostu swojaki...

Wojtek - masz rację. Nie ma sensu kopać się z koniem, skarżyć sfrustrowanego nieudacznika po to tylko by piso-gawiedź i jeden śledczy żórnalista czuli się dowartościowani. I tak będziesz wspominany jako jeden z najsprawniejszych ministrów w naszym wspaniałym państwie, a - sądząc po rosnącym poparciu społecznym - za ca pół dekady liderem prawdziwej lewicy, która przywróci równowagę władzy w Rzeczpospolitej. Jeszcze raz gratuluję rozsądku politycznego

Kampania wyborcza do samorządów jak widać po tego typu "sensacjach" sprzed lat już się rozpoczęła wybory jesienią więc trzeba każdego kto z nami konkuruje o głosy wyborców pomówić o najgorsze, oczernić i niech się przez dwa lub 3 lata próbuje oczyścić ale to będzie już po wyborach. Ot taki chrześcijański marketing wyborczy "nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu twemu, ale zawsze możesz poddawać w wątpliwość jego uczciwość nawet na podstawie niedorzecznych wypowiedzi kogoś innego". Wszak pisząc co powiedzieli inni ty napisałeś prawdę bo to oni powiedzieli a czy mówili prawdę to już nie twoja odpowiedzialność niech pomówiony udowadnia swoją niewinność jeśli chce uczestniczyć w wyborach. Prawda jakie to chytre ominięcie przykazania? Co najwyżej okaże sie, że ten kolega kłamał. A, że zadnych dokumentów ani wiarygodnych świadków nie ma to i udowadniać swojego podejrzenia nie musiał. Problem ....... skończy się ostatecznie gdy staniesz przed sędzią, który wie wszystko!.

każdy swoją żepkę skrobie

niestety, to co pisała RZ to prawda, studiowałem z kolegą Olejniczakiem równolegle, po prostu dno, łapówki itp. na porządku dziennym

Nie czytałem artykułu Rzepy ale jestem w stanie uwierzyć że WOJTEK O. był zdolny do takich "wyczynów" - kiedyś chodziły nawet słuchy, że swoje wesele sfinansował ze środkow Parlamentu Studentów RP (ale ile w tym plotki a ile prawdy to pewnie teraz nie dowie się nikt)