Jeszcze kilka dni temu prezydent miasta w telewizorze zapewniał, że nie będzie żadnych dodatkowych obciążeń dla mieszkańców (debata w związku z zabraniem przez Vincenta miastu 8 mln zł z części podatku dochodowego). Dziś mamy pierwszy "kwiatek'. Tylko czekać na podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, wody, ścieków, śmieci itp. Widać, pan Grzymowicz uczy się pilnie od naszych czołowych POlityków.