to ja dla was rzadzie
/ 79.184.119.* / 2016-01-23 20:49
tych podatkow jest tyle ze trudno sie rozeznac od czego jest jaki. ale nic nie pomoze podnoszenie podatkow i pozniej cen gdy ludzie nie moga kupic towarow. zawsze nalezy liczyc na tych ktorych jest najwiecej czyli rzad musi ustalic takie pensje aby przecietny towar schodzil. gdy nie ma za co kupic to ludzie beda rezygnowac z tego czt tamtego i rzad nie dostanie swojego obrotowego ani tych innych. musi byc roznorodnosc sklepow aby byla konkurencja aludzie zadowwoleni. w szwajcarii np. nie maleroya a w tych co sa nie mozna kupic normalnie wygladajacej lampy. lampysa ladne ale w prywatnych sklepach i malo kogo stac na taki sprzet. a w polsce w leroyu przecietny konsument cos wybierze. apaolscy przedsiebiorcy sami sobie sa winni a rzady im pomogly w tym. Nikt nie mial kapitalu- a ile zakladanych spolek rozpadlo sie bo jeden oszukal drugiego, pozostali nie mieli kapitalu bo kto zaryzykuje jak odsetki zwiekszono kilka razy, ci co byli postawiebi przed faktem splaty pobranych duzych kredytow plajtowali a moze nawet znalezli sie u bezdomnych. wystarczy popatrzec na sklepy z ubiorem dla kobiet - jak one wygladaja w tych strojach z tych prywatnych sklepow, a ceny duze, w takicm auchan byle jakie bo byle jakie - ale mozna kupic. gospodarka to kolo wydatki musza rownac sie do dochodow, inaczej to placa nastepne pokolenia. rzad ktory boi sie zrobic porzadek z emeryturami dla mlodziencow, niepotrzebnymi, dolujacymi kraj zakladami, statdami urzednikow wszedzie itd, nigdy nie zaprowadzi porzadku w kraju. nie mozna dawac bankierom po 400 tys zl na miesiac jak oni potrafia tylko oplaty dla ludzi zwiekszac a ja boje sie u nich zainwestowac. itd a liczenie mediany czy czegos tam - zaciemnia sytuacje - bo kominy sa rozlozone na polowe ludzi i mowi sie ze 50% spoleczenstwa zarabia ok. 6000 - to sie nazywa manipulacja a nie statystyka.