Ceneo
/ 83.19.80.* / 2011-05-06 09:15
Wydaje mi się, że znam część wątpliwości wyrażonych przez cytowanych polityków w artykule.
Bezrobocie spadnie, bo wyjazdy młodych ludzi do pracy za granicę po zakończeniu tegorocznej edukacji [czerwiec - wrzesień], zdecydowanie ulegną nasileniu, plus pomoże naturalny wskaźnik zgonów starszego pokolenia, ze skorelowanym niskim wskaźnikiem urodzin [czyli ujemny, bądź niski przyrost naturalny].
Bezrobocie spadnie też bo cześć ludzi straci prawo do zasiłków na skutek długotrwałego pozostawania bez pracy.
Wskaźnik planowanej inflacji spadnie, bo wysłuchane zostaną - mam nadzieję - narodowe modły o obfite plony, a świat pomoże nam cenami ropy [na skutek spadku aktywności gospodarki chińskiej i spadku zapotrzebowania na ropę wśród konsumentów indywidualnych na świeci, którzy mniej jeżdżą samochodami].
W Polsce konsumpcja paliwa też spadnie, po wprowadzeniu opłat za fracht na drogach [dziś w radio usłyszałem, że łączny koszt przejazdu samochodu z kempingiem nad morze i z powrotem, z południa Polski, to 1500 zł]
A tak na poważnie, do wyborów będzie optymistycznie po stronie koalicji i pesymistycznie po stronie opozycji, po wyborach pełny consensus: tylko pesymistycznie.
Tylko kto z kim i po co będzie rządził, oraz jaki program i w czyim interesie realizował - oto jest pytanie!!!
Szerzej na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com