JoannaW11
/ 78.88.137.* / 2016-04-23 10:27
Nieważne, że gościu był czyimś synem, bratem i przyjacielem. Nieważne, że był naprawdę uzdolnionym artystą, kompozytorem i piosenkarzem. Nie wiem, jaki był prywatnie, ale przypuszczam, że sympatycznym i dobrym człowiekiem.... ale media najpierw osądzili go, ze był uzależnionym od narkotyków i leków degeneratem, a teraz przeliczyli mu każdego dolara.... Masakra normalnie.