Echh
/ 217.153.116.* / 2016-02-08 18:00
Jest sobie osiedle ogrodzone. Są 3 bramy, a na każdej po 2 osoby. Teraz mieszkańcy płacą ~80pln/mc (dość dużo, niektórzy narzekają, że za dużo i ich nie stać). W zakresie obowiązków jest zerkanie na widok z kamer i co 2h przejście po obiekcie (na zmianę 1 osoba co 1h). Podniesienie kosztów oznacza, że będzie po 1 osobie na bramie, a w dalszym kroku 2-3 osoby na całe osiedle. W efekcie 2-4 osoby stracą pracę.
Jeśli chodzi o samą pracę - w razie gdyby się coś działo, ochrona naciska przycisk i przyjeżdża patrol interwencyjne składający się z 2 byków spędzających cały wolny czas na siłowni. Kto pracuje w ochronie na miejscu - osoby, które przejściowo nie mają lepszej opcji na pracę, kwalifikacji, są emerytami lub rencistami i inna praca będzie zbyt ciężka. Przy 2osobach na budce jedna może nawet spać. Mogą rozmawiać, słuchać radia, oglądać TV i nikt im na ręce nie patrzy.
Jeśli sytuacja gospodarcza będzie się poprawiać, to gdy bezrobocie spadnie