SLD ma rację do włazy idzie się dla dobra własnego elektoratu, rozważanie więc takich spraw jak koalicje i ewentualne teki w rządzie, jest całkiem na miejscu i na czasie. Ponad dwudziestoletnie rządy prawicy w Polsce polegały na tym, że PIS straszył ludzi dyktaturą i wojną domową a wydająca się bardziej do przyjęcia PO, po cichu wprowadzała własne niby "reformy" , budując świat wolności i dobrobytu dla milionerów i światowej finansjery, bez oglądania się na miliony biednych , głodnych i bezdomnych Polaków. Taki stan trwa do dziś i dobrze służy "klasie panującej" ,przy silnym wsparciu - oczywiście - Kościoła Katolickiego. Głupie "podśmiechujki" pana Czarneckiego nic w tej sprawie nie zmieniają a świadczą jedynie o jego prymitywizmie intelektualnym i braku umiejętności syntetycznego dialektycznego myślenia. Podśmiewając się z lewicy pan Czarnecki lekceważy jednocześnie dużą część lewicowego elektoratu dla którego właśnie SLD jest dziś ostatnią i jedyną nadzieją. Oczywiście SLD powinno wejść do nowego rządu po wyborach oraz objąć takie ministerstwa ,które mają zasadniczy wpływ na poziom życia milionów obywateli. Niestety panie Czarnecki jak się zarabia po 40 tyś zł miesięcznie jako europoseł to trudno zrozumieć los milionów biednych , głodnych i zapomnianych , którzy całymi rodzinami żyją za 400 zł miesięcznie , po to żeby wystarczyło na takie wysokie diety dla pana i pana kolegów. Proponuję trochę skromności i pokory przed narodem, który dał panu mandat do polityki i kolejny raz tej pomyłki może nie popełnić.