Uważam że ostatnie wydarzenia w USA to znak naszych czasów,można to nazwać małym powstaniem czerwcowym legalizacja czegoś co jest nie uniknione zbyt potężne lobby...,uważam się za osobę tolerancyjną ale do pewnego stopnia, w sprawie adopcji dzieci przez pary homoseksualne mówię stanowcze nie,chociaż oni i tak to obejdą bo proceder handlu dziećmi i tak kwitnie tzw."brzuch do wynajęcia"powinni to też zalegalizować,amerykańscy naukowcy lubią wszystko badać, powinni przeprowadzić badania na takich parach jaki procent dzieci będzie homo a jaki hetero i czy orientacja seksualna rodziców ma wpływ na przyszłość ich dziecka,ale tak właściwie jakie to ma znaczenie jakie wyrośnie nam pokolenie...