Amerykance jak zwykle przesadzaja, spadnie troche sniegu i juz zamykaja szkoly, odwołują zajęcia i ogłaszają stan klęski żywiołowej i robia z siebie strasznie poszkodowanych bo... spadl snieg. Nad usa od 12 godzin sypie snieg i występują duze sniezyce. U nas normlane - w USA chyba nie
patrzac na wielkosc tego kraju jakim sa stany zjednoczone to mozna stwierdzic ze codziennie jest u nich paraliz zwiazany z roznymi czynnikami atmosferycznymi, jak nie sniezyce to powodzie, ogrome pozary a takze upały i brak wody. Nie da sie w zaden sposob tego przypilnowac i doprowadzic d otego aby kraj byl przygotowany na takie kleski zywiolowe :) w polsce to norma ze jak dowali sniegiem to nikt nie robi z tego jakiegos wiekszego klopotu
usa.... oni jak zwykle wszystko wyolbrzymiaja maja kompleks wielksoci.,.. spadnie 10cm sniegu i tragedia narodowa kataklizm koniec swiata. nieestety oni tacy sa i tak bedzie zawsze
Albrecht
/ 2013-02-27 15:06
/
Bywalec forum
Jak to wyolbryzmiają!! Śnieg im spadł to tez bym wszystko odwołał....najlepiej siedzieć w domu i grac na kosoli w taką pogodę , a nei rpacować, po co komu to na to...
no przesadzaja bo u nas szkoly zamykali dopiero przy - 20* a oni maja sniegu troche i juz problem sie pojawia.........
no faktycznie przesada, u nas nigdy by do tego nie dopuszczono...no, ale to inna mentalnosc...