toskania
/ 46.238.124.* / 2015-05-24 15:22
Myślę, że to jest robienie wody z mózgu klienta. Na zakupy należy zabrać przede wszystkim głowę, a nie karty lojalnościowe i nie ładować wszystkiego, co jest na promocji, bo może za miesiąc się przyda.
Żadna sieć nie ma takiej samej oferty handlowej, co powoduje, że musimy robić zakupy w kilku sklepach. Sieci dyskontowe mają wiele produktów swoich marek i marek typu "no-name", co powoduje, że klienci dają się nabierać na różnego rodzaju promocje. Proszę zauważyć, że wiele marek nie istnieje w sieciach dyskontowych, bo po prostu nie chcą się z nimi kojarzyć. Ponadto jakość produktów pozostawia wiele do życzenia, większość z nich tylko na zdjęciach wygląda ładnie.Tak więc zastąpienie gazetki kartą może być niekoniecznie sukcesem. Wzrok-odgrywa ważną rolę kiedy decydujemy się na zakupy w sklepie.