Newag,Solaris,Pesa,to polskie zakłady produkujące niskopodłogowe autobusy,szybkie koleje oraz tabor.Mają również zakłady naprawcze i modernizacyjne.A to ważne.Na razie Niemcy kupują polskie autobusy.Co zrobią zakłady taboru kolejowego,szybko bieżnego?Co,zamiast szerokiej pomocy ze strony państwa dla hołubienia polskiej produkcji,co zrobił rząd.Kupił Pendolino,skandaliczne wahadełko bez wahadełka.Ten kontrakt powinien trafić pod lupę odpowiednich służb.I nie ma tutaj żadnych racjonalnych argumentów dla takich zakupów.Jeżeli Niemcy kupują polskie autobusy,tzn.że spełniają one wysokie normy.A pendolino-to b.dziwny zakup,do którego nie jest dostosowana infrastruktura.Kto jest za ten zakup odpowiedzialny?Rząd wraz ze swoimi ministrami żle dysponuje pieniędzmi i nie wspiera takich rodzimych perełek.Czyli działa na szkodę polskiego przemysłu.A o czym to świadczy.Dlaczego ratuje się LOT,który tylko pochłania kolejne transze dotacji,znając rynek lotniczy i jego trudności.LOT jest wypierany przez konkurujące linie zagraniczne,które szybko opanowują nasz rynek i nigdy nie będzie dla nich konkurencją.Tym bardziej dziwi kontrakt na wadliwe dreamlinery.Jeżeli tak ma wyglądać wykorzystanie rodzimych przedsięwzięć,to należy zmienić skład rady ministrów i zwiększyć kontrolę odpowiednich służb.Dwie skłócone największe partie w sejmie,zajmujące się wyłącznie wzajemnymi oskarżeniami,są przez to nieskuteczne w ofensywie gospodarczej.Ich działania to spory i słupki wyborcze.A gdzie miejsce na rozwój państwa,gospodarkę generującą zyski i miejsca pracy.Polska pięknieje,zamiast się rowijać.W dwudziestoleciu międzywojennym zbudowano więcej,niż w Polsce po roku 1989.Ale niech sejm dalej kłóci się o krzyż w sejmie i katastrofę smoleńską,majstruje przy budżecie,podnosi podatki,akcyzy zamiast tworzyć przepisy przyjazne rozwojowi firm.Dlaczego padają polskie firmy?Bo gąszcz głupich przepisów nie daje im szans na rozwój,a Urzędy Skarbowe niszczą je przewlekając kontrole i traktując przedsiębiorców,jako potencjalnych złodziei.Panowie politycy do roboty,a nie do limuzyn z kierowcami i nie do konsumpcji przywilejów,gdzie wasza etyka,gdy przyjmujecie wysokie premie,gdy w kraju kryzys.Za dużo nepotyzmu,korupcji,tylko dlaczego działania CBA pokazuje wierzchołek góry lodowej,a nie sięga głębiej.Podejrzewamy,że była to tylko pokazówka,na zamówienie publiczne.Dlatego Polska umiera wyjazdami ludzi na emigrację,niskim poziomem uczelni wyższych,płacami głodowymi i wykluczaniem społecznym swoich obywateli,których liczba wciąż rośnie.Tylko,że z Warszawy nie widać tej nędzy i beznadziei małych miasteczek i nie stać rządu na postrzeganie tego potencjału.Polska upada nie tylko emigracją,ale zaniedbaniem wobec wymierającej prowincji.