pepegi
/ 83.24.125.* / 2007-03-16 11:35
Zaproponujmy im wojnę sensowną, na przykład o wartości, dzieci nienarodzone, wojnę z korupcją...
Potem walkę z analfabetyzmem, zacofaniem i biedą.
Później kampanię o równouprawnienie kobiet.
Na sam koniec zachowajmy, w obliczu przegranych, rozszerzenie frontu walki o pokój na CAŁY ŚWIAT.