pola989930
/ 178.183.249.* / 2013-01-03 06:48
Udał nam się pan minister skarbu.Co powie mu PGNiG,to ten znawca powtórzy.PGNiG,to panie ministrze firma,do której niech się nie wtrącają politycy.Polska ma dobrych fachowców w dziedzinie wierceń i wydobycia.A polityka państwa,w tej dziedzinie podpada pod sabotaż.Bo,jak wytłumaczyć podpisanie umów z gazpromem na lata do 2020 i akceptację ceny przez PIS,gdzie tak pięknie wykazał się Pawlak.Na Ukrainie podpisanie podobnej umowy przez Timoszenko,wykorzystał jej polityczny przeciwnik i piękna Julia siedzi w kolonii karnej,mimo sprzeciwu całej Europy.A czym jest darowanie gazpromowi długu za przesył rurociągiem przez terytorium Polski.Nikt tego jakoś nie chce nam wytłumaczyć,tej cholernej polityki prowadzonej przez nasz obecny rząd.Jasne,że z Rosją trzeba rozmawiać i handlować,ale Rosja ceni twardego partnera,a nie mięczaka.A właśnie teraz można coś ugrać z Rosją,która pcha rurociągiem jamalskim taką ilość gazu,że windowanie ceny za gaz pogrąży opłacalność całej inwestycji.Jest to moment,w którym polityczne interesy Putina,zwyciężyły nad przesłankami ekonomicznymi.I nad tym niech się pochylą politycy.Zamiast drażnić Putina Smoleńskiem,któremu to na rękę,bo może mieszać w Polsce,zacznijcie z nim handlować.