Według stacji CNN, powołującej się na świadków, zacięte walki toczyły się w Misracie, mieście położonym 200 km na wschód od Trypolisu. Tam jeszcze w środę późnym wieczorem siły wierne Kadafiemu atakowały pozycje powstańców. Czołgi ostrzelały m.in. klinikę. Zginęły dwie osoby.
CNN to agenda CIA. Te czołgi, których tam nie ma, to ma być uzasadnienie dla "napieprzania" w Libię.
1500 tzw. powstańców uzbrojonych przez CIA to ma być ta opzycja? Kogo oni reprezentują?
CIA utworzyła też powstańczy rzad libijski. Byly problemy ze znalezieniem dostatecznej liczby Libijczykow wsród tych 1500 osób.