Pielęgniarki są potężną grupą zawodową, ale bardzo słabo zorganizowaną, związki zawodowe reprezentujące tą grupę zawodową są niezorganizowane, kompletnie nie potrafią zadbać o poprawę ich zarobków i lepszych warunków pracy, wiem to na przykładzie mojej żony, która nie raz zwracała się do swojego związku w różnych sprawach związanych bezpośrednio z pracą i nic związek nie potrafił zdziałać, brak jest jednoznacznych przepisów kodeksu pracy które by regulowały pracę zmianową, moja żona gdy bierze urlop dwutygodniowy ( 10 dni roboczych) np. od poniedziałku rozpoczynając, to ma przed urlopem w sobotę lub niedzielę dyżur i gdy bierze dwa tygodnie które kończą się na piątku to ma już w sobotę lub niedzielę dyżur, w ten sposób nigdy nie ma pełnych 14 dni wolnego, aby tak było to musi jeszcze brać urlop w poniedziałek, natomiast pracownik pracujący na 8 godzin bierze 10 dni i ma 14 dni wole. Innym problemem jest atmosfera w samej pracy, moja żona ma np. taką oddziałową która nic nie potrafi zrobić ( jest to stacja dializ), gdy jedna pielęgniarka wypadnie z grafiku to ona nie jest w stanie jej zastąpić, ale za to wprowadzać atmosferę nienawiści to potrafi robić super, nie pozwala na żadne zamiany dyżurów, nie można przesunąć planowanego urlopu ani o jeden dzień, uwielbia za to donosy od swoich zaufanych, jest po prostu niesamowicie wredną babą, ewenementem jest dla mnie to, że w tym szpitalu kierownictwo kompletnie nie interesuje się sytuacją ekonomiczną stacji dializ która przynosi straty, choć inne stacje dializ są na plusie, nikt nie szuka powodów dlaczego tak się dzieje, a gdzie jest właściciel szpitala ? Chodzi tu o Szpital Wojewódzki w Szczecinie. Pozdrawiam wszystkie pielęgniarki i trzymajcie się razem !!!