Pani Gut zrzuca wszystko na kryzys i na podwyżkę akcyzy. Tymczasem nie mówi głośno, że firmy które de facto reprezentuje nie produkują od kilku lat naprawdę jakiegoś wybitnie dobrego piwa.
Od jakiegoś czasu przedsiębiorstwa zrzeszone w ZPPP mimo utrzymywania najwyższych norm jakości produkują wyroby nijakie i płytkie w smaku. Polski konsument tymczasem dojrzewa i już niejeden wie, że nie marka się liczy ale jej smak.

Jak wszystkie robione są w ten sam sposób z koncentratu w parę dni, więc po co przepłacać. Ja zaczynam kupować piwo regionalne i myślę żeby robić swoje w domu.

co tu dużo mówić... jakość naszego złotego trunku jest coraz gorsza.
w tym wypadku po co za "lepszą" markę czy to żywca czy tyskiego czy lecha przepłacać, jak piwo z niższej półki jest w smaku bardzo podobne, a w portfelu zostaje kilkadziesiąt groszy więcej...

najgorzej jest w sezonie letnim, dla porównania zostawiałem sobie zawsze z zimy jedną puszkę swojego ulubionego browara i porównywałem z letnią partią - letnia to istne siki!!!

dużo lepiej mają piwosze za granicą. polskie browary na eksport wysyłają o niebo lepsze smakowo partie, no a nam pozostaje w polsce pić te chrzczone coś, co tylko kolorem przypomina piwo.

mimo wszystko piję piwo bo lubię i tylko mogę marzyć o tym smaku z przed lat...