Tytuł piękny, ale rzeczywistość jest całkiem inna
/ 178.36.23.* / 2011-05-01 15:52
Wyniki potwierdziły, że rezultaty oczyszczone o wpływ drożejącej ropy były bardzo słabe.
Potwierdza to słabość otoczenia makroekonomicznego w segmencie rafineryjnym. Oprócz efektu LIFO na poziomie 890 mln zł, wynik jest powiększony o 300 mln zł uzyskane w wyniku
przerobu tańszej, kupionej wcześniej ropy.
EBIT raportowany jest tylko związany ze zmianami cen ropy. Potwierdzeniem tego jest lekko
ujemne saldo na przepływach pieniężnych z działalności operacyjnej. Związane jest to z
koniecznością uzupełnienia zapasów ropy po wyższej cenie. Na to została przeznaczona
gotówka. Saldo na kapitale obrotowym mocno obciążyło cash flow i ten kwartał pod tym
względem był słaby. To pokazuje, jak wygląda otoczenie makro.
Pokazywanie efektu LIFO ma pokazać, ile spółka by zarobiła, gdyby nie zmieniała się cena
ropy. Gdyby to uwzględnić, wynik wyniósłby 154 mln zł. I to jest beznadziejny poziom.